Wieczór kawalerski i brutalne pobicie w wakacje - Sprawcy zatrzymani po kilku miesiącach

Zakończyło się wielomiesięczne śledztwo w sprawie brutalnego pobicia 25-latka, do którego doszło podczas wakacji w miejscowości Białka. Dzięki skrupulatnej pracy operacyjnej, sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. To dwaj mieszkańcy powiatu garwolińskiego!

Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 25 na 26 lipca bieżącego roku. Około godziny 3:00 nad ranem dyżurny parczewskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o bójce w rejonie jednego z lokali gastronomicznych. Choć początkowo sytuacja nie wydawała się tragiczna w skutkach, jej finał okazał się dramatyczny dla młodego mieszkańca powiatu włodawskiego.

Od sprzeczki na parkiecie do sali operacyjnej

Z ustaleń śledczych wynika, że konflikt rozpoczął się od przepychanek na parkiecie tanecznym. Agresja szybko przeniosła się na zewnątrz lokalu, gdzie grupa mężczyzn zaatakowała 25-latka. Pokrzywdzony był bity i kopany w okolice głowy. 

Bezpośrednio po zdarzeniu do leżącego na ziemi mężczyzny wezwano karetkę oraz powiadomiono policję. 25-latek został zbadany przez załogę karetki pogotowia, jednak odmówił hospitalizacji. Stan zdrowia poszkodowanego gwałtownie pogorszył się następnego dnia. Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że obrażenia są na tyle poważne, iż konieczne było przeprowadzenie skomplikowanej operacji.

Policja nie odpuściła. Zaskoczenie podczas zatrzymania

Przez kilka miesięcy funkcjonariusze pionu kryminalnego analizowali zapisy z monitoringów oraz przesłuchiwali świadków. Systematyczna praca przyniosła przełom w połowie grudnia. Mundurowi wytypowali dwóch sprawców w wieku 28 i 32 lat, zamieszkałych na terenie powiatu garwolińskiego.

Mężczyźni byli kompletnie zaskoczeni wizytą policjantów. Liczyli na to, że upływ czasu pozwoli im uniknąć odpowiedzialności.

– Mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do komendy. W trakcie przesłuchania przyznali się do pobicia, twierdzili, że główna przyczyną ich zachowania był spożyty alkohol, nie pamiętają przebiegu całego zdarzenia, a w Białce byli uczestnikami wieczoru kawalerskiego i mieli się dobrze bawić. Ponadto żałują swojego zachowania i są skłonni do mediacji z poszkodowanym 25-latkiem – informuje młodszy aspirant Ewelina Semeniuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. 

Konsekwencje prawne i finansowe

Zatrzymani usłyszeli już oficjalne zarzuty. 28-latek odpowie za pobicie, którego skutkiem był średni uszczerbek na zdrowiu, natomiast jego starszy kolega za udział w pobiciu. Na poczet przyszłych kar i grzywien prokuratura zabezpieczyła mienie o wartości blisko 50 tysięcy złotych.

Sprawcom grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.