
Orzeł Unin i Sęp Żelechów, które w środku tygodnia rozgrywały mecze kontrolne, urządziły sobie festiwal strzelecki.
Wysoki remis
Orzeł Unin, beniaminek siedleckiej ligi okręgowej, pojechał do grającego w B klasie Amura Wilga. Trener Cezary Wągrodzki nie może być zadowolony z postawy swoich zawodników. W meczu z drużyną grającą dwie klasy rozgrywkowe niżej nie można oddawać pola gry rywalom, a także popełniać koszmarnych błędów w obronie.
Gospodarzy na prowadzenie celnym strzałem głową wyprowadził Parol. Później posiadanie piłki coraz częściej przechylało się na stronę gości z Unina. Pierwsza część spotkania zakończyła się jednak prowadzeniem Amura 2-1.
Słowa trenera w przerwie podziałały pozytywnie na zawodników. Drużyna Orła coraz części stwarzała groźne sytuacje, czego efektem było dwukrotne pokonanie bramkarza rywali. Później nastąpił przestój w grze podopiecznych Wągrodzkiego, co skutkowało utratą trzech goli. Mogłoby się wydawać, że wynik 5-4 dla gospodarzy utrzyma się do końca meczu. Przed upływem regulaminowych 90 minut kibice zobaczyli jednak dziesiątą bramkę w tym spotkaniu. Mecz zakończył się wynikiem 5-5.
Jarosław Paśnik nie może zaliczyć tego meczu do udanych, kilka jego niefortunnych interwencji przyczyniło się do utraty goli. Warto także podkreślić, że kolejne bramki zdobył nowy zawodnik Orła Unin Cezary Jóźwicki. Piłkarz ten w meczach kontrolnych jest bardzo skuteczny i miejmy nadzieję, że przełoży się to na ligowe występy.
Amur Wilga – Orzeł Unin 5-5 (2-1)
Bramki dla Amura: .Parol, Winek, Lewandowski, Cichecki, Strzeżek
Bramki dla Orła: Piotr Mikulski x2, Cezary Jóźwicki x2, Wągrodzki
Sęp kontynuuje dobrą passę
Po zwycięstwie w meczu derbowym z Promnikiem Łaskarzew podopieczni Roberta Barańskiego łatwo poradzili sobie z grającą w warszawskiej A klasie Wisłą Maciejowice.
Żelechowianie na własnym boisku przeważali w każdym aspekcie gry, nie pozwalając na stworzenie groźnej sytuacji pod swoją bramką. Dużo pracy miał natomiast golkiper z Maciejowic, który często musiał mierzyć się z kąśliwymi strzałami zawodników z Chłopickiego. Sęp, jak na drużynę grającą w w wyższej lidze przystało, pewnie pokonał swojego rywala. Nawet wynik 9-0, którym zakończyło się spotkanie, nie oddaje wielkiej przewagi Sępa nad Wisłą. Warto dodać, że wynik mógł być jeszcze wyższy, gdyby żelechowianie wykorzystali rzut karny.
Sęp Żelechów – Wisła Maciejowice 9-0
Po dwóch przegranych sparingach drużyna Zrywu Sobolew kolejny mecz kontrolny rozegra w sobotę z IV-ligowym MKS Ruchem Ryki.
(ŁS) 2011-08-05 10:53:24
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
He he ...normalnie w hokeja chlopaki grali.Pozdrawiam!!!!konio :-)
Mecz Zrywu przełożony na niedziele. godz. 11 w Rykach