
Piłkarze z Garwolina odnieśli drugie ligowe zwycięstwo z rzędu. Wilga pokonała przed własną publicznością Mazur Karczew 2:1.
W porównaniu do poprzedniego meczu Sergiusz Wiechowski nieco przemeblował pierwszą jedenastkę. Do obrony przesunął Kacpra Kozikowskiego, tym samym stworzył miejsce w drugiej linii dla Tomasza Paszkowskiego. Drugim zawodnikiem, który wskoczył do wyjściowego składu był Przemysław Głowala.
Początek meczu toczony był pod dyktando gości, którzy odważnie ruszyli na bramkę strzeżoną przez Axela Gandarelę.
W 15. minucie pierwszy wypad Wilgi pod pole karne rywali, zakończył się golem. Patryk Kisiel podał do Łukasza Puciłowskiego, a ten zagrał do wbiegającego w pole karne Tomasza Paszkowskiego. 19-latek pewnie wykorzystał sytuację sam na sam.
Przyjezdni wyrównali w 32. minucie. Składną akcję całego zespołu, mocnym uderzeniem w długi róg zakończył Michał Trzaskowski. Remis nie utrzymał się zbyt długo. Pięć minut przed przerwą garwolinianie ponownie wyszli na prowadzenie. Robert Kwiatkowski zagrał z rzutu wolnego na długi słupek. Piłka spadła pod nogi Kacpra Kozikowskiego, który z bliska wpakował ją do siatki.
Mazur kończył mecz w dziesiątkę
Druga połowa toczona była pod dyktando gości. Podopieczni Andrzeja Sieradzkiego nie mogli jednak znaleźć sposobu na pokonanie bardzo dobrze dysponowanego Axela Gandareli. Najlepszą ku temu okazję miał Marcin Raszka. Argentyński golkiper umiejętnie skrócił kąt i obronił strzał rosłego napastnika Mazura.
Od 85. minuty goście musieli radzić sobie w dziesiątkę. Czerwoną kartkę, za dwie żółte, obejrzał rezerwowy Piotr Celiński. Grający w osłabieniu Mazur mógł pokusić się o wyrównanie. W doliczonym czasie gry zakotłowało się w polu karnym Wilgi. Gospodarze zablokowali dwa strzały rywali, a z trzecim poradził sobie Gandarela. Ostatecznie GKS dowiózł jednobramkowe prowadzenie do końca.
- Zawsze mecze z Mazurem są bardzo zacięte, na boisku iskrzy, a wynik jest na styku. Tak było i tym razem. Na szczęście to my wygraliśmy. Graliśmy konsekwentnie, agresywnie, z wielką wolą zwycięstwa. Chłopakom należą się wielkie brawa, ponieważ zostali na boisku wiele zdrowie - mówi trener Sergiusz Wiechowski.
W następnej kolejce Wilga zmierzy się na wyjeździe z Mszczonowianką Mszczonów. Mecz zaplanowano na sobotę (godz. 12:30).
Wilga Garwolin - Mazur Karczew 2:1 (2:1)
Bramki: Paszkowski 15', Kozikowski 40' - Trzaskowski 32'
Czerwona kartka: 85' Piotr Celiński (Mazur) - za dwie żółte
Wilga: Gandarela - Kwiatkowski, Karol Zawadka, Kozikowski (87' Pyra), Talar, Kisiel (63' Gola), Głowala, Paszkowski (69' D.Papiernik), Puciłowski (78' Ochnik), Migas, Zalewski
(ŁS)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie