
Zryw Sobolew przed startem ligi wzmocnił swój zespół dwoma nowymi zawodnikami. Czy to wystarczy, aby poważnie włączyć się do walki o awans?
Ostatecznie pozyskany został napastnik Marek Górski, który w ostatnim sezonie występował w grającej w A klasie Wiśle Maciejowice. Górski jest wychowankiem sobolewskiego klubu, występował w Zrywie w drużynach młodzieżowych. Dobrze pokazał się w meczach kontrolnych, w których był aktywnym i, co najważniejsze, skutecznym zawodnikiem. W trzech spotkaniach zdobył 4 bramki.
Atutami Górskiego są dobre ustawienie się pod bramką rywala oraz dobra gra głową. Górski ma zastąpić w ataku odchodzącego do Wilgi Garwolin Piotra Pioruna.
- „Góral” w sparingu z Burzą Pilawa miał zgrywać się z Michałem Wiśniochem. Przez całe spotkanie próbowali ze sobą grać, szukali się na boisku. Wcześniej tego nie było, kiedy w naszym zespole występował Piorun. Będzie to na pewno świeży powiew w naszej drużynie – chwalił nowego zawodnika szkoleniowiec Zrywu Andrzej Goliszewski.
Kolejnym wzmocnieniem, o które trener Zrywu zabiegał przez całe przygotowania, to obsada bramki. Nowym golkiperem został były zawodnik Czarnych Dęblin Artur Kępka (na zdjęciu).
Kępka odszedł z drużyny występującej w lubelskiej lidze okręgowej po meczu z Amatorem Rososz-Leopoldów, kiedy to spadła na niego fala krytyki po dwóch straconych bramkach. Wcześniej był podstawowym piłkarzem i ważnym elementem dęblińskiego zespołu.
- Mecz z Amatorem był moim ostatnim występem w barwach Czarnych Dęblin. Po tym spotkaniu usłyszałem, że ktoś, a konkretnie Artur Kępka, sprzedaje mecze. Nie może tak być, bo ja nigdy w życiu nie sprzedałem meczu i nie chcę sprzedawać. Kto mi to zarzuca? Trener Janusz Kozicki miał to powiedzieć do kibiców, którzy mi to później przekazali. W związku z tym nie wytrzymałem i złożyłem pismo do klubu o rezygnacji z gry. Mogę wrócić do Czarnych, ale tylko wtedy, gdy przestanie tu pracować trener Kozicki – mówił Kępka dla redakcji „Twojego Głosu” tuż po feralnym meczu.
Artur Kępka dobrze zaprezentował się w ostatnim meczu sparingowym, w którym Zryw Sobolew pokonał Burzę Pilawa 5-3. Kępka puścił co prawda dwie bramki, ale w rywalizacji jeden na jeden z zawodnikami rywala nie miał dużych szans. Będzie dobrym wzmocnieniem i pewnym ogniwem w bramce Zrywu, po tym jak z klubu odszedł Jarosław Strachota.
- Był on już przez dłuższy czas obserwowany przez nas. Przed startem poprzedniego sezonu znaleźliśmy jednak Jarka Strachotę. Artur Kępka jest bardzo dobry, jeśli chodzi o technikę i refleks. W niedzielnym sparingu nie miał wiele okazji, aby się wykazać. Puścił gole po sytuacji sam na sam, więc nie miał za wiele do powiedzenia. Dobrze gra na przedpolu, będzie rządził w szeregach obronnych – podsumował trener Zrywu Andrzej Goliszewski.
Zryw Sobolew planuje sprowadzić przed startem ligi jeszcze jednego zawodnika, występującego wcześniej w Mazurze Karczew.
- Tego zawodnika chciały pozyskać Gwardia oraz Ursus Warszawa. Może on grać jako defensywny pomocnik albo środkowy obrońca. Wysoki chłopak, dobrze grający głową – informował Andrzej Goliszewski.
W pierwszej kolejce na stadionie w Sobolewie Zryw podejmie aspirującą do awansu Victorię Kałuszyn. W poprzednim sezonie obydwie drużyny do ostatnich kolejek walczyły o drugie miejsce uprawniające do gry w barażach o IV ligę.
(ŁS) 2011-08-15 18:57:46
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Marcin Ciesla gral 2 sparingi z Sępem ponoć. Wiadomo cos gdzie bedzie gral?
Może kiedyś był dobry. Piorun chce,żeby grać tylko na niego, a ze skutecznościa już marniutko
Piotrek Piorun, talentem przewyższa całą drużynę Zrywu, niestety ma chłopak gorącą głowę. Tak czy siak należy do zawodników którzy w pojedynkę mogą mecze na tym poziomie rozstrzygać. Jeszcze za nim zatęsknicie!
Panie trenerze, skoro Piorun był taki zły to po kiego ch... wystawiał Pan go do składu? Trzeba było go usunąć z drużyny w trakcie sezonu i wstawić kogoś lepszego a nie teraz się mądrzyć...