Reklama

Żniwa i sianokosy jak za dawnych lat

Było słychać odgłosy ostrzenia osełką, a za kosę chwycił nawet wójt! Nie zabrakło swojskiego jadła, wspólnej biesiady i tańców na dechach! Podczas żniw i sianokosów w Kawęczynie panowała cudowna atmosfera. Wiele osób z nieskrywanym sentymentem przypomniało sobie, jak wyglądały letnie prace polowe za dawnych lat.

W sobotę, 30 lipca, w Kawęczynie (gmina Maciejowice) odbyły się "Żniwa i sianokosy". Wydarzenie, które przeniosło uczestników do dawnych lat i starej tradycji żniwowania, zorganizował Gminny Ośrodek Kultury w Maciejowicach wspólnie z KGW Kawęczynianki i sołectwem Kawęczyn. 

Wspomnienie i żywa lekcja historii 

– Żniwa takie jak dawniej, dla niektórych osób to wspomnienie, dla młodzieży to żywa lekcja historii, na której uczą się dawnych obyczajów, poznają życie na wsi – podkreślają gospodynie i gospodarze z Kawęczyna, który przypominają, że żniwa były okresem ciężkiej pracy dla rolników. Zaczynały się od połowy lipca i trwały miesiąc, a czasem dłużej. – Jednym ze zwyczajów było układanie krzyża przez kobiety z pierwszej ukoszonej wiązki. Kobiety też przygotowywały posiłek i wspólnie go spożywano na polu. Żniwiarze kosili, a za nimi szły kobiety, które podbierały ukoszone zboże i wiązały snopki. Następnie ze snopów ustawiano sztygi do wyschnięcia. Pozostało jeszcze pozwozić snopy do stodół i wymłócić zboże – przebieg prac przedstawiali prowadzący inscenizację.

Podczas żniwowania odbył się konkurs na kosiorza i podbirackę, czyli na parę pracowników przy żniwach. W tej niecodziennej rywalizacji zgłosiło się 5 par. Wszyscy otrzymali I miejsce!
 

Wójta kosić kosą nauczył dziadek

W trakcie żniwowania za kosę chwycił nawet wójt gminy Maciejowice Tomasz Kwiatkowski. – Dziadek nauczył mnie kosić kosą i potrafię to robić. Na wsi jestem wychowany, to potrafię wykonywać wszystkie te prace, które na wsi się wykonuje. Pamiętam czasy koszenia kosami i jak byłem mały, kosiłem. Potem już się od tego odchodziło. Dziadek już nie żyje, ale ta umiejętność została – przyznaje włodarz gminy, któremu wydarzenie przypomniało wiele wspomnień z dzieciństwa. Dawnej tradycji żniwowania przyglądała się także zastępca wójta Beata Rulak-Fryc oraz liczni goście. 

 

Dyrektor GOK w Maciejowicach Elżbieta Ostanek-Szczepanik składa ogromne podziękowania za pomoc i zaangażowanie dla KGW Kawęczynianki i sołectwa Kawęczyn w przygotowanie wspaniałej inscenizacji żniw. – Było swojskie jadło, biesiada, cudowna atmosfera. Kto był ten wie – zaznacza.

Wszystkim uczestnikom wydarzenia za przybycie i wspólnie spędzony czas dziękują gospodynie i gospodarze z Kawęczyna. 
 

Wydarzenie dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury: EtnoPolska. Edycja 2022

 

ur
Zdj. Gminny Ośrodek Kultury w MaciejowicachKgw KawęczynAparatka

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do