Reklama

Stuletnia Pani Irena świętuje urodziny i zdradza receptę na długowieczność!

Irena Gora z domu Maszkiewicz, która obecnie mieszka w Garwolinie, świętowała 100. urodziny. Tego dnia wraz z rodziną przyjęła gości.

Irena Maszkiewicz przyszła na świat 12 lipca 1924 r. w Miętnem. Była chrzczona 6 sierpnia - w odpust parafii Przemienia Pańskiego w Garwolinie. Rodzicami byli Stanisław Maszkiewicz i Katarzyna z d. Kaczyńska.
Wychowywała się w licznej rodzinie. Miała 11 rodzeństwa: 4 siostry (jedna zmarła w dzieciństwie) i 7 braci.
Wyszła za mąż za Edwarda Gorę z Natalii 6 czerwca 1948 r. Ma czwórkę dzieci: Mariannę (1950), Jerzego (1951), Krzysztofa (1953) i Grażynę (1954). Doczekała się 11 wnuków i 15 prawnuków. Swoje życie poświęciła rodzinie i wychowaniu dzieci.
Zajmowała się pracą na roli. Do 96 roku życia mieszkała samodzielnie, od 2020 r. mieszka u najmłodszej córki w Garwolinie. Jest pracowita, energiczna i błyskotliwa. Zawsze była ciekawa świata, teraz pasjami czyta książki (jest najstarszą czytelniczką Miejsko- Powiatowej Biblioteki Publicznej w Garwolinie).

Skarbnica doświadczeń i mądrości dla kilku pokoleń 

W 100.urodziny Jubilatkę odwiedzili wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk, burmistrz Garwolina Marzena Świeczak, kierownik USC w Garwolinie Agnieszka Kołodziej, Alicja Cichoń, kierownik Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach oraz przedstawiciele ZUS-u, którzy składali Jubilatce życzenia oraz wręczyli kwiaty i upominki.

– Setne urodziny to piękny wiek, który budzi ogromny szacunek i zasługuje na szczególne gratulacje. To chwila niecodzienna i doniosła, której pewnie niewielu z nas będzie miało szansę doświadczyć. Przeżyła Pani wiek bezwzględnych konfliktów zbrojnych, przemian społecznych, ustrojowych i kulturowych, które na zawsze zmieniły naszą rzeczywistość. Jest Pani obserwatorem zmieniającego się świata, jak również naocznym świadkiem wydarzeń mających wpływ na życie każdego z nas. Pani sędziwy wiek stanowi skarbnicę doświadczeń i mądrości dla kilku pokoleń – podkreślał wójt Kołodziejczyk
Marcin Kołodziejczyk. A. Cichoń przeczytała list gratulacyjny od premiera Donalda Tuska.


Jak żyć tak długo? Recepta Pani Ireny!

Jaka jest jej recepta na długowieczność? – Trzeba pracować. Ja ciężko pracowałam w gospodarstwie. Musiałam pokrzywę nosić dla świń, sieczkarni rżnąć i parniku parować, bo mąż do Warszawy jeździł do pracy. O 4 odchodził, podpalił pod parnik i pojechał. Później ja jak wstałam tłukłam, dawałam świniom, krowy doiłam – opowiada.

– Ja w życiu nie byłam pijana ani malowana – mówi. Nie opuszcza ją dobry humor. – Zjem wszystko co dadzą, nie grymaszę – śmieje się.
Podczas wspólnego świętowania nie zabrakło tortu, lampki szampana i gromkiego "200 lat" dla Jubilatki.

 

JS

 

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 12/07/2024 11:41
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do