
Dzisiaj rano zostały wznowione działania na Wiśle w Holendrach (gm. Wilga). Wczoraj około 21 akcja ratowniczo-poszukiwawcza 50-letniego mężczyzny, którego porwał nurt rzeki, ze względu na porę nocną, została przerwana. Dziś odnaleziono jego ciało.
W niedzielę (16 lipca) po godz. 14 do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie wpłynęło zgłoszenie, że w miejscowości Holendry w Wiśle topi się mężczyzna. Na miejsce skierowano służby.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 50-letni mieszkaniec powiatu mińskiego wypoczywał nad rzeką z rodziną. W pewnym momencie razem weszli do wody i poszli w kierunku drugiego brzegu. Wtedy mężczyzna został porwany przez nurt. Pozostałym osobom udało się wydostać z wody. W miejscu, gdzie doszło do wypadku, jest tzw. dzika plaża, nie ma wyznaczonego kąpieliska – informuje podkom. Małgorzata Pychner.
Wielogodzinne poszukiwania z udziałem kilkudziesięciu strażaków PSP i druhów OSP oraz policjantów zostały przerwane wczoraj około godz. 21. Niestety użycie specjalistycznego sprzętu, 8 łodzi, drona, skutera wodnego i skanera oraz pomimo pracy specjalistycznej grupy płetwonurków z Warszawy nie doprowadziło do odnalezienia poszkodowanego.
Aktualizacja: W poniedziałek, 17 lipca, po kilku godzinach od wznowienia akcji poszukiwawczej, odnaleziono ciało 50-letniego mężczyzny, który utonął w Wiśle.
Podczas działań poszukiwawczych na Wiśle, strażacy OSP Maciejowice w korycie rzeki ujawnili zwłoki zaginionego 50-latka.
Dzikie kąpielisko niesie ogromne ryzyko
Policjanci kolejny raz przypominają o przestrzeganiu podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą. Funkcjonariusze kontrolują zbiorniki wodne, ponieważ upalne, wakacyjne dni to doskonały pretekst do skorzystania z orzeźwiających kąpieli.
– Unikajmy jednak z korzystania z „dzikich kąpielisk”. W takich miejscach nie mamy pewności co do jakości wody i do tego, jak kształtuje się dno pod lustrem wody – apeluje oficer prasowy KPP Garwolin.
Funkcjonariusze zalecają, aby wybierać te kąpieliska, które są strzeżone przez ratowników oraz te, które mają wytyczone strefy do pływania.
– To właśnie tam, pod okiem wykwalifikowanych fachowców można mieć pewność, że w przypadku jakiegokolwiek niebezpieczeństwa czy zagrożenia ratownicy natychmiast zareagują i udzielą nam pomocy – zauważa policjantka.
KPP Garwolin, oprac. MG
Zdj. KPP Garwolin,OSP w Trzciance, OSP Podłęż, OSP Maciejowice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie