
Podopieczni Sergiusza Wiechowskiego przegrali na wyjeździe z Pilicą Białobrzegi 1:2. Po siedemnastu kolejkach Wilga zajmuje dwunaste miejsce.
Gospodarze znakomicie weszli w mecz. W 5. minucie dośrodkowanie Włodzimierza Putona na gola zamienił Zbigniew Obłuski, który wygrał walkę o piłkę z Łukaszem Korgulem. Ta zanim wpadła do bramki, odbiła się jeszcze od poprzeczki. Do końca pierwszej połowy niewiele działo się na boisku. Garwolinianie czekali na okazję do kontrataku i taka się nadarzyła, niestety nie wykorzystali przewagi liczebnej pięciu na trzech.
Zdecydowanie ciekawiej było po przerwie. Od początku do zdecydowanych ataków rzucili się podopieczni Sergiusza Wiechowskiego. W 60. minucie nieprzepisowo w polu karnym rywala zatrzymany został Arkadiusz Zalewski. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. Przyjezdni nie ustawali w atakach. Prowadzenie Wildze mógł dać Michał Kępka, ale przegrał pojedynek sam na sam z Sebastianem Przyrowskim. Były reprezentant Polski obronił także strzał z bliskiej odległości Kamila Zawadki.
Dziesięć minut przed końcem gospodarze wyprowadzili skuteczną kontrę. Dośrodkowanie Putona ponownie na gola zamienił Zbigniew Obłuski. Ostatecznie to drużyna z Białobrzegów dopisała do swojego konta komplet punktów.
– Po tym meczu pozostaje duży niedosyt. Zasłużyliśmy przynajmniej na remis. Uważam, że zagraliśmy jedno z lepszych spotkań, choć przegraliśmy – podkreśla trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W najbliższy piątek (godzina 12.00) garwolinianie podejmą na własnym stadionie Energię Kozienice.
Pilica Białobrzegi - Wilga Garwolin 2:1 (1:0)
Bramki: Obłuski 5`, 80` - Zalewski 60`(k)
Wilga: Fic - Kwiatkowski, Korgul, Wiechowski, Pyra, Migas (46` Rękawek), Godlewski, Zalewski, Kamil Zawadka, W.Majsterek, Kępka
(ŁS) 2016-11-08 09:58:27
fot. poglądowe archiwum eGarwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie