
– Pani, która do mnie zadzwoniła była bardzo pomocna. Poczekała na przyjazd mój i policji – opowiada Czytelniczka Edyta, która po miesiącu odzyskała skradziony rower. Finał tej sprawy może Was zaskoczyć...
Po publikacji na facebookowym fan page'u eGarwolin posta Internautki Natalii o jej skradzionym rowerze, który dzień później odnalazł się porzucony na dworcu PKS, odezwała się Czytelniczka Edyta. Napisała, że około miesiąc temu także jej rower został skradziony. Miętowy jednoślad zniknął sprzed bloku na osiedlu Cichy Zakątek. Młoda kobieta przyznała, że stał ponad rok na parkingu i był używany sporadycznie. – Może również się odnajdzie gdzieś porzucony – odzyskała nadzieję pani Edyta.
Byli zamieszani w kradzież innego roweru
Post na prośbę pani Edyty został opublikowany na FB eGarwolin w środę, 24 lipca. Dziś (25 lipca) otrzymaliśmy od Czytelniczki fantastyczną wiadomość. – Rower się odnalazł! Dziękuję wszystkim za udostępnienia! Został znaleziony dzięki tej publikacji – napisała szczęśliwa. Jak do tego doszło? Sami jesteśmy pod wrażeniem!
– Zadzwoniła do mnie wczoraj czytelniczka, która poznała rower i sprawców. Byli zamieszani w kradzież innego roweru. Przyjechała policja i rower odzyskany. W dniu dzisiejszym również otrzymałam telefon od innej czytelniczki, która również rozpoznała rower widziany u tych samych sprawców. Także udostępnienia mają sens – podkreśla pani Edyta, która jeszcze raz bardzo dziękuje wszystkim za pomoc.
"Poczekała na przyjazd mój i policji"
– Ja co prawda nie zgłaszałam na policję nawet, tylko szukałam na własną rękę. Jak zobaczyłam pierwszy artykuł o porzuconym rowerze, to pomyślałam może i mój się znajdzie porzucony albo ktoś zauważy. I proszę taka niespodzianka. Pani, która do mnie zadzwoniła była bardzo pomocna. Poczekała na przyjazd mój i policji. Ogromna uprzejmość ludzka coraz rzadziej niestety spotykana. Jestem strasznie wdzięczna tej Pani! Również tej, która zadzwoniła dzisiaj rano. Znaczy, że ludzie nie są obojętni na drugiego człowieka – stwierdza nasz Czytelniczka.
Sprawca ukarany... mandatem
– W dniu wczorajszym, po godzinie 20, do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie dodzwoniła się kobieta, która poinformowała że widzi rower, który w ostatnim czasie prawdopodobnie został skradziony w Garwolinie. Policjanci na miejscu ustalili, że rower o którym mowa pochodzi z kradzieży. Na miejscu była właścicielka roweru. Sprawca został ukarany mandatem karnym – informuje sierż. szt. Karolina Lipiec z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Dlaczego sprawca kradzieży dostał tylko mandat? – Jeżeli straty są do 800 zł, wtedy mamy wykroczenie. Jeżeli rower byłby więcej warty, to wtedy byłoby postępowanie. Pani wyceniła rower na około 300 zł, dlatego sprawca został ukarany mandatem – wyjaśnia policjantka.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie