
W nocy 21 lutego, w jednym z bloków przy ul. Romanówka w Garwolinie wybuchł pożar. Obecny na miejscu zdarzenia asp. szt. Dariusz Rogala, będąc po służbie, wezwał na miejsce straż pożarną i jeszcze przed jej przybyciem ewakuował z budynku część mieszkańców. Pozostałych ewakuowali strażacy, którzy ugasili pożar.
Do zdarzenia doszło w nocy 21 lutego w Garwolinie w jednym z budynków wielorodzinnych przy ul. Romanówka.
– Przed godz. 1 do Stanowiska Kierowania PSP w Garwolinie wpłynęła informacja o pożarze w budynku mieszkalnym wielorodzinnym przy ul. Romanówka w Garwolinie. Przybyły na miejsce dowódca akcji stwierdził, że w piwnicy panuje silne zadymienie, które swym zasięgiem zaczyna obejmować klatkę schodową. Część mieszkańców opuściła budynek przed przybyciem zastępów straży, a pozostałych ewakuowali strażacy – informuje st. kpt. Tomasz Biernacki, oficer prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
Zachował zimną krew
Osobą, która wezwała straż pożarną i jeszcze przed jej przybyciem ewakuowała część mieszkańców był asp. szt. Dariusz Rogala, naczelnik garwolińskiej drogówki. Policjant był po służbie. – Po zauważeniu pożaru obudził mieszkańców i z uwagi na istniejące zagrożenie poprosił ich o opuszczenie swoich mieszkań. Pożar miał miejsce w piwnicy, ale z biegiem czasu dym swoim zasięgiem obejmował klatkę schodową, która stanowiła jedyną drogę ewakuacji dla mieszkańców. Policjant podczas zgłoszenia do straży pożarnej przekazał precyzyjne informacje dotycząca zdarzenia oraz układu pomieszczeń w piwnicy, co doprowadziło do szybkiego ugaszenia pożaru. Dzięki jego zaangażowaniu i profesjonalnemu działaniu żaden z mieszkańców nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia oraz udało się zminimalizować straty materialne – zaznacza asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Strażacy po ewakuacji pozostałych mieszkańców przystąpili go gaszenia pożaru. – Działania zastępów polegały na podaniu prądu wody na palące się w piwnicy przedmioty, co doprowadziło do ugaszenia pożaru. Po całkowitym oddymieniu pomieszczeń zezwolono mieszkańcom na powrót do swoich mieszkań. W akcji trwającej blisko jedną godzinę uczestniczył jeden zastęp PSP oraz trzy zastępy OSP – dodaje st. kpt. Biernacki.
KPP Garwolin/PSP Garwolin, oprac. ur
Fot. arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Kazdy normalny myślący człowiek by zareagował na pożar więc co w tym dziwnego.a...już wiem policjant to nie człowiek,czasem tylko ma ludzkie odruchy