
Czy dziś potrafilibyśmy jak młodzież ze szkoły w Miętnem stanąć w obronie naszych wartości? 40 lat po obronie krzyża, ulicami Garwolina przeszła Droga Krzyżowa, upamiętniająca tamte wydarzenia. Głos zabrały także osoby, które 4 dekady temu nie godziły się na zdjęcie ze szkolnych ścian ważnego dla nich symbolu wiary katolickiej.
W tym roku mija 40 lat od obrony krzyży w Zespole Szkół w Miętnem. Cztery dekady temu młodzież skutecznie przeciwstawiała się zdejmowaniu krzyży w salach lekcyjnych. Przypomnieniem tamtych wydarzeń i upamiętnieniem bohaterskiej postawy młodzieży z Miętnego była piątkowa Garwolińska Droga Krzyżowa, która 8 marca przeszła ulicami miasta.
Modlitewne wydarzenie rozpoczęło się w kolegiacie pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Garwolinie o godzinie 20.00. Coraz liczniej gromadzący się uczestnicy trzymali w dłoniach krzyże i flagi państwowe, do których zabrania w tę wyjątkową drogę zachęcali organizatorzy. Świątynia wypełniła się dziećmi, młodzieżą, dorosłymi i osobami w podeszłym wieku, które doskonale pamiętają czasy, gdy krzyż był symbolem znienawidzonym przez ówczesne władze Polski.
Poruszające świadectwa
Przed rozpoczęciem nabożeństwa Drogi Krzyżowej swoim poruszającym świadectwem wydarzeń z Miętnego podzielili się ich uczestnicy - Maria Ziendalska z domu Lenarczyk, której wychowawczynią była Bogumiła Szeląg oraz Zbigniew Rybak, który mimo zakazu powiesił krzyże w internacie i w budynku szkoły w Miętnem, do której chodziła jego siostra. Co ciekawe, osoby te spotkał proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Sulbinach ks. Leszek Dąbrowski, kiedy uczestniczył w rekolekcjach w parafii Wargocin.
Po tych świadectwach krzyż przyjęła grupa świadków wydarzeń z Miętnego i po rozważaniu pierwszej stacji wszyscy ruszyli w drogę. Wierni przeszli ulicami Staszica, Kościuszki i Mazowiecką. Przy cmentarzu skręcili w ulicę Romanówka, którą dotarli do krzyża w Garwolińskiej Strefie Aktywności Gospodarczej. Tutaj odbyło się zakończenie wyjątkowej Drogi Krzyżowej.
Rozważania, które zostały napisane przez dziennikarkę Echa Katolickiego Agnieszkę Wawryniuk, przywoływały strajk młodzieży z Miętnego, która nie zgadzała się na zdjęcie krzyży oraz przebieg tych wydarzeń, które dla wielu były ogromną próbą wiary. Nawiązywały także do naszego życia, współczesnego świata i naszych postaw w życiu oraz miejsca, jakie zajmuje w nim Bóg.
Utożsamiają się z krzyżem
Podczas rozważania Męki Pańskiej krzyż nieśli absolwenci szkoły w Miętnem, nauczyciele i młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Garwolinie, przedstawiciele służby liturgicznej i oazy z parafii Przemienienia Pańskiego w Garwolinie, członkowie Koła Różańcowego Kobiet, Koła Różańcowego Mężczyzn, Stowarzyszenia Rodzina Rodzinie, Chóru Rodzinnego Kolegiaty, służby liturgicznej starszych ministrantów, Domowego Kościoła, Skautów Europy i Wspólnoty Krwi Chrystusa.
– Rocznica wydarzeń w Miętnem to historyczna chwila. Jesteśmy tutaj nie tylko ze względu na wartości patriotyczne, ale i chrześcijańskie. Symbol krzyża jest dla nas ważny i utożsamiamy się z nim dlatego decydujemy się tutaj być – powiedział nam druh Maciej Makulec, przedstawiciel Skautów Europy.
O muzyczną oprawę nabożeństwa zadbała Schola Wychowanków ks. Józefa Szajdy.
Nie pozwólmy
– Nie pozwólmy, by Boga i Kościół zepchnięto w najciemniejszy kąt naszego życia osobistego, społecznego i narodowego! Wpatrzeni w Tego, który ukochał nas do śmierci, z wiarą w sercu wyznajmy: Chrystus wczoraj i dziś, początek i koniec, alfa i omega. Do Niego należy czas i wieczność. Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków Amen – wybrzmiało w ostatnim rozważaniu przy krzyżu w GSAG.
"On potrafi przezwyciężyć zło"
Dziekan kolegiaty ks. Stanisław Szymuś podziękował wszystkim uczestnikom i osobom łączącym się za pośrednictwem Internetu. – Zmienia się świat, a krzyż ciągle trwa. (...) Mamy wielkie dziedzictwo do spełnienia, przepiękne dziedzictwo, które zostawili nam uczniowie, byli uczniowie Zespołu Szkół w Miętnem. Niech krzyż - siostry i bracia - przypomina nam, że On jest w naszym życiu ważny. On potrafi przezwyciężyć zło i to, co najtrudniejsze w naszym życiu – mówił na zakończenie Drogi Krzyżowej w GSAG.
Proboszcz podziękował kapłanom, parafiom Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Jana Pawła II w Sulbinach za współorganizację nabożeństwa, strażakom i policjantom za zabezpieczenie wydarzenia, Scholii ks, Szajdy, ministrantom i lektorom oraz wszystkim, którzy włączyli się w organizację i modlitwę.
Na ile jesteśmy gotowi, by bronić krzyża...
– Mimo, że jest komitet obchodów tych uroczystości w Miętnem, to ksiądz dziekan wyszedł z niesamowitą inicjatywą, żeby w sam dzień, kiedy te protesty się rozpoczęły, podjąć modlitwę Drogą Krzyżową i wspomnieć to wydarzenie. Zwrócił uwagę wszystkich na Krzyż Chrystusa, którego kiedyś bronili uczniowie, a dzisiaj my musimy spojrzeć na nowo na ten krzyż i zadać sobie pytanie o naszą wiarę, naszą odwagę do stawania w obronie krzyża, poprzez te wszystkie wydarzenia, związane z religią w szkole, z modą na "świeckie państwo". Musimy sami się zastanowić na ile my - jako ludzie ochrzczeni, wierzący, deklarujący się jako katolicy - będziemy tego krzyża bronić. Na ile jesteśmy gotowi, zdeterminowani, aby narazić się, stracić wiele, żeby godność krzyża i miejsce krzyża w życiu społecznym nie były naruszane – podkreśla ks. Leszek Dąbrowski.
– To na pewno cenna inicjatywa, tym bardziej, że te wszystkie wydarzenia toczyły się w Garwolinie, w kolegiacie - spotkania młodzieży z biskupem, tutaj było schronienie tej młodzieży, tutaj byli księża, którzy wspierali młodzież, rodzice - to praktycznie toczyło się tutaj, bo nie było jeszcze parafii w Miętnem, więc oni przyszli do kościoła, aby umocnić swoją wiarę i znaleźć tutaj swoje oparcie – zaznacza kapłan. który dodaje, że było to wydarzenie bardzo dobrze zorganizowanie logistycznie i tutaj wyraża pochwałę dla strażaków i dla policjantów, którzy zabezpieczyli trasę.
Jak ocenia liczbę uczestników nabożeństwa? – Jak na Garwolin mało, choć była to duża grupa ludzi – przyznaje.
Przypadek?
Proboszcz sulbińskiej parafii dodaje, że miał po piątkowym nabożeństwie kontakt ze Zbigniewem Rybakiem. – Byli zmęczeni, ale przeszczęśliwi. (...) Boża radość, Boży zapał, żeby dzielić się tym. Ktoś by powiedział, że to przypadek, ale dla mnie to Opatrzność Boża, że znaleźli się tacy ludzie. Sam podszedł, zaproponował, powiedział "ja tam byłem". Rozmawiałem z nim o 15.00 i on na 20.00 przyjeżdża. Nic nie ustalaliśmy, co powie. Sam byłem w szoku i mówię: Pan Bóg jest wielki w tym, co robi i jak posługuje się ludźmi – wyznaje.
Tuż po... Dobry moment na refleksję
– Przed chwilą zakończyliśmy Drogę Krzyżową ulicami naszego miasta Garwolina w 40. rocznicę obrony krzyża w Miętnem. Uczestniczyło w tej drodze wiele osób. Naszej modlitwie towarzyszyła bardzo podniosła atmosfera. Słuchaliśmy rozważań, które zostały napisane przez panią Agnieszkę Wawryniuk, dziennikarkę Echa Katolickiego. To był czas pięknej modlitwy, wspólnotowego trwania przy krzyżu. Mogliśmy wysłuchać również świadectwa osób, które uczestniczyły w tamtych wydarzeniach. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim za pomoc w organizacji i wszystkim mieszkańcom Garwolina i okolic za wspólną modlitwę i obecność w trakcie Drogi Krzyżowej – bezpośrednio po zakończeniu modlitewnego wydarzenia mówił jego koordynator ks. Kamil Frączyk.
Nabożeństwo było transmitowane na żywo. W trakcie trwania Drogi Krzyżowej obejrzało ją blisko 1500 osób. – To bardzo dobry wynik. Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy łączyli się z nami. Myślę, że ta 40. rocznica jest bardzo dobrym momentem, żeby podjąć refleksję na temat obecności krzyża w naszym życiu, stąd też tym bardziej tak wielka radość, że tak wiele osób mogło razem z nami się modlić i słuchać rozważań – dodaje.
Garwolińską Drogę Krzyżową, która przeszła ulicami miasta cały czas możecie obejrzeć w serwisie YouTube.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie