
SPZOZ w Garwolinie otrzyma duże dofinansowanie zakupu nowego ambulansu. Radosną informacją o nowej karetce, która niebawem wejdzie do państwowego systemu ratownictwa medycznego w mediach społecznościowych podzielił się dyrektor Szpitala Powiatowego w Garwolinie Krzysztof Żochowski.
Obecnie w systemie ratownictwa medycznego w powiecie garwolińskim jeżdżą cztery karetki. Tabor SPZOZ-u liczy więcej ambulansów z różnym przebiegiem i stopniem wysłużenia. Są to: cztery mercedesy, jeżdżące w systemie – w tym trzy żółte ambulanse powyżej 3,5 tony (dwa z punktem wyczekiwania w Garwolinie i jeden w Gończycach) oraz mercedes poniżej 3,5 t (z punktem wyczekiwania w Wildze), dwa Volkswageny Crafter (kiedyś jeżdżące w systemie, teraz wykorzystywane do innych działań), Volkswagen V4 (obecnie używany w działaniach Podstawowej Opieki Zdrowotnej), oraz mocno wysłużony Volkswagen LT i nie jeżdżący już stary Fiat z rekordowym przebiegiem, ponad miliona kilometrów.
Bardzo duże wsparcie z MZ
Niebawem, ambulans z punktem wyczekiwania w Wildze, zostanie zastąpiony nową karetką, zakupioną przy dużym wsparciu finansowym ze środków budżetu państwa. Dofinansowanie z Ministerstwa Zdrowia może sięgnąć kwoty nawet 400 tys. zł. Przy założeniu, że nowy, ponad 3,5-tonowy ambulans z noszami ma kosztować około 450 tys. zł, kwota dofinansowania stanowi bardzo duże wsparcie dla garwolińskiego SPZOZ-u, który pozostałą kwotę pokryje ze środków własnych.
Im nowsze i lepszej klasy karetki, tym większe bezpieczeństwo mieszkańców
Zakup nowej karetki sprawi, że wszystkie jeżdżące w systemie ambulanse będą nowe i sprawne. – Daj Boże zdrowie i daj Boże wszystkim takiego sprzętu, jaki my mamy – mówi dyrektor SPZOZ Krzysztof Żochowski, który dziś podzielił się tą radosną informacją w mediach społecznościowych. Co ta wiadomość oznacza dla osób potrzebujących pomocy Zespołu Ratownictwa Medycznego? – Bezpieczeństwo. Nie mam wykształcenia technicznego, ale jak każdy użytkownik samochodu, wiem, że samochód czasem się psuje. Jeżeli jadę do pracy czy na wycieczkę i popsuje mi się samochód, to jakoś sobie z tym poradzę. Natomiast jeżeli samochód popsuje się wtedy, gdy jedziemy do wypadku i o czyimś życiu decydują dwie minuty, to z tego może wyjść niewyobrażalny dramat. Im te samochody są nowsze, im lepszej klasy, tym jest większa szansa, że takie nieszczęścia na nas nie spadną. Że one będą sprawne i zawsze we właściwym czasie dojadą tam, gdzie będą potrzebne – podkreśla Krzysztof Żochowski.
Jak informuje podsekretarz stanu Janusz Cieszyński, do zawarcia umów na realizację tego zadania dojdzie na przełomie sierpnia i września bieżącego roku.
ur
Zdj. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie