
18-letnia Luiza K., oskarżona o zabicie 62-letniego Wiesława P., przyznała się do zarzucanego jej czynu. W temacie brutalnego morderstwa, do którego doszło w lutym tego roku w Podebłociu, w Sądzie Okręgowym w Siedlcach odbyły się już dwie rozprawy.
Do brutalnego zabójstwa w Podebłociu (gm. Trojanów) doszło w piątek 5 lutego. Zwłoki 62-letniego Wiesława P. zostały znalezione w piątek wieczorem w przydrożnym rowie. Na jego ciele znajdowała się rana cięta oraz rany kłute. (W rowie znaleziono zwłoki. O zabójstwo oskarżona 18-latka Czytaj dalej>>> ) Rany na ciele 62-letniego mężczyzny były zlokalizowane w okolicy tułowia: szyi i klatki piersiowej. Luiza K., podejrzana o zabicie 62-latka próbowała uciekać. Z o stała zatrzymana w Radomiu. Podczas ucieczki nastolatka wyrzuciła zakrwawione ubrania i nóż. Wobec podejrzanej sąd zastosował środek zapobiegawczy w formie tymczasowego aresztowania. Prokuratura Rejonowa w Garwolinie ze względu na dobro śledztwa nie ujawniała wówczas treści wyjaśnień, złożonych przez 18-letnią Luizę K., której postawiono zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa.
Badania psychiatryczne podejrzanej nie pozwoliły biegłym na wydanie opinii o stanie jej zdrowia. Nastolatka trafiła na 4-tygodniową o bserwację sądowo-psychiatryczną do szpitala w Pruszkowie.
Nie pamiętała, co się wydarzyło. Teraz przyznała się do zabicia mężczyzny
W Sądzie Okręgowym w Siedlcach, w sprawie Luizy K., odbyły się już dwie rozprawy. Jedna z nich odbyła się dziś i została przerwana do 20 stycznia.
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Siedlcach sędzia Grażyna Orzechowska informuje, że wyjaśnienia oskarżonej, składane teraz podczas rozpraw nie różnią się diametralnie od tych składanych w trakcie śledztwa. – W toku śledztwa, w werbalnej wypowiedzi, oskarżona stwierdziła, że zrozumiała zarzut, jednakże nie pamięta, co się wydarzyło i nie wie, czy przyznaje się do tego czynu. Nie powiedziała wówczas, że się nie przyznaje – podkreśla sędzia Orzechowska. – Teraz na rozprawie powiedziała, że się przyznaje i potwierdziła te wszystkie wyjaśnienia, które złożyła w śledztwie – dodaje rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Siedlcach.
Za czyn z art 148 par.1, który jest zarzucany Luizie K., czyli zabójstwo, zgodnie z kodeksem, sprawca podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
O karze dla nastolatki zdecyduje sąd.
(ur) 2016-12-16 17:14:29
Przypominamy! Jak udało nam się ustalić w lutym br., 62-letni Wiesław P. w miejscu, w którym stracił życie, znalazł się przypadkiem. Przejeżdżający przez wieś kierowca potrącił sarnę, która wbiegła mu pod koła. Mężczyzna poprosił innego kierowcę, aby przystanął i popilnował zwierzęcia, w czasie, gdy on pojedzie po leśniczego. Kierowca ten jednak spieszył się i widząc przechodzącego Wiesława P. poprosił go, aby ten przypilnował potrąconej sarny.
Zwłoki 62-letniego Wiesława P. zostały znalezione w piątek 5 lutego wieczorem w przydrożnym rowie. Na jego ciele znajdowała się rana cięta oraz rany kłute. Obok znajdowała się truchło sarny.
W dniu zabójstwa, Luiza K. miała wracać z imprezy. Miała być pod wpływem środków odurzających.
Aktualizacja: 2016-12-18 12:42:38
Fot. arch. eGarwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Bardzo szczegółowa relacja z procesu jest w Życiu Siedleckim. Jest tam mowa że miała się bronić przed kimś w ciemnościach i miała 17 centymetrowy nóż którym niby tylko machała ale z wyszło że to były baaaardzo mocne ciosy -przebita żyła sercowa, wątroba, czaszka, gardło. Już jest sprzeczność.
a jakiś kontekst? to istotne, czy zabiła go dla zabawy, czy broniła się przed gwałtem? jak to mówią policjanci "papier wszystpo przyjmie", a z ich punktu widzenia to po prostu szybko zamknięta sprawa. +1 do statystyk. Nie chcę jej bronić, ale chcę wiedzieć co się stało
"dumny" - oczywiści tak to powinno wyglądać ale w poprzednim komentarzu nie zamieścił się cudzysłów
Do jakiego Gimnazjum uczęszczała Liuza K.? Kto był dyrektorem takiej szkoły i wychowawcą tejże uczennicy, no kto? To jest poważne osiągniecie pedagogiczne pedagogów, czyżby z gminy Trojanów?
sprawcy się nie typuje bo to grozi odsiadką :D sprawcę się ustala ale widać jakie porządki panują
Garwolin jest dumny z takich osób jak Luiza K.
Brawo Policja z Garwolina. Doskonale wytypowali sprawcę