Miejsce spacerów zmienione w wysypisko śmieci – będzie więcej koszy!

– To karygodne! Miejsce licznych spacerów m.in. z psami i dziećmi zostało zmienione w wysypisko śmieci! – napisała do redakcji eGarwolin Czytelniczka Julia, która chce wiedzieć, czy władze miasta planują coś zrobić z problemem śmiecenia. Tymczasem, z magistratu płyną dobre wiadomości. Na terenie miasta ruszyły już przedwiosenne porządki, a niebawem w Garwolinie przybędzie koszy. Czy to jednak rozwiąże problem śmiecenia w Garwolinie?

Widok szklanych i plastikowych butelek, chusteczek, baterii i wszelkich innych odpadów potrafi skutecznie zakłócić przyjemność ze spaceru. Niektóre śmieci mogą być także niebezpieczne. Przekonała się o tym Czytelniczka portalu eGarwolin, która napisała do redakcji po tym, jak wybrała się na spacer ze swoim psem. Co zobaczyła, spacerując wałem koło osiedla Zarzecze?

Może jakiś kosz lub kontener?

– To karygodne! Miejsce licznych spacerów m.in. z psami i dziećmi zostało zmienione w wysypisko śmieci! Przeraziłam się, gdy przechodziłam obok wysypiska zużytych baterii, a mój pies już chciał skosztować czegoś „nowego”. Czy władze Garwolina nie mogły by czegoś zrobić? Może jakiś kosz dla ludzi urządzających sobie tam libacje i zostawiających po sobie śmieci? Może jakiś kontener? Idzie wiosna. Zaraz coraz więcej ludzi będzie chodziło na spacery z dziećmi, a to raczej nie jest miły widok dla dorastających – napisała Czytelniczka Julia.

Temat śmiecenia w Garwolinie niestety nie jest nowy. Redakcja eGarwolin poruszała go wielokrotnie, zwracając uwagę m.in. na niewystarczającą ilość koszy miejskich na śmieci i mentalność niektórych mieszkańców miasta i okolic, dla których wyrzucanie śmieci gdzie popadnie nie jest niczym niewłaściwym. Z tego powodu, obraz miasta po zimie nie należy do najlepszych. Znikający śnieg co roku pokazuje, że śmiecimy na potęgę. Dla wielu osób wytłumaczeniem dla wyrzuconej pod nogi chusteczki, papierka czy butelki jest brak kosza w najbliższej odległości. Bywa jednak, że śmieci leżą także w pobliżu samych koszy, które w okresie wiosenno-letnim bywają przepełnione. Czy Urząd Miasta w Garwolinie ma pomysł na rozwiązanie tego problemu?

Przedwiosenne porządki, dostawianie koszy, wymiana ławek

Zastępca burmistrza Garwolina Albert Baran informuje, że na terenie miasta ruszyły już przedwiosenne porządki. Widać już ich pierwsze efekty, ale, jak zaznacza urzędnik, w ciągu kilku dni nie da się wyczyścić całego miasta, tym bardziej, że śmieci przybywa codziennie. Czy wobec tego jest szansa na to, że na terenach rekreacyjnych przybędzie koszy? – Oczywiście, że tak. Będziemy dostawiać kosze i ławki na tych terenach. Mamy dużo zgłoszeń, bo coraz mniej jest tych, którzy przychodzą na tak zwane libacje, a coraz więcej jest ludzi, którzy przychodzą zgodnie z przeznaczeniem terenu, czyli poodpoczywać i spędzić czas na świeżym powietrzu. Stąd też na pewno będziemy te kosze i ławki dostawiać. Będziemy także próbowali dalej rozbudowywać plac zabaw na Zarzeczu – zapewnia Albert Baran.

– Jeśli chodzi o sprzątanie, biorąc pod uwagę mentalność, na szczęście nieznacznej części naszego społeczeństwa, która nie chce przestrzegać przepisów i zachowywać się kulturalnie, to dalej będziemy to robić 12 pracownikami gospodarczymi, których zatrudniamy oraz wspomagamy się tymi, którzy są skierowani przez Powiatowy Urząd Pracy oraz sąd do prac społecznie-użytecznych – mówi urzędnik. Zastępca burmistrza dodaje, że stale podejmowane są działania, aby korzystanie z miejskich terenów rekreacyjnych było przyjemniejsze. W ubiegłym roku, od kładki przy młynie, w miejsce usypanej ze żwiru ścieżki, na której często stała woda, wybudowano chodnik. Po przeprowadzeniu inwentaryzacji i analizie potrzeb, na terenach rekreacyjnych zostaną wymienione ławki oraz dostawione kosze.

"Będziemy przyglądać się tematowi"

W ramach bieżącego utrzymania porządku w Garwolinie, jeden pracownik codziennie zajmuje się tylko i wyłącznie zbieraniem śmieci z terenów otwartych, które są najczęściej uczęszczane, czyli skwerów, parków i terenów rekreacyjnych Zarzecza. Ponadto, niemal codziennie opróżniane są wszystkie kosze na terenie miasta. W soboty i niedziele śmieci są zabierane w sezonie od wiosny do jesieni, ze szczególnym naciskiem na weekendy, w które odbywają się imprezy plenerowe. – W zależności od potrzeby śmieci są zbierane częściej lub rzadziej. Na bieżąco będziemy się przyglądać temu tematowi i będziemy kierować częściej i więcej środków do prac porządkowych – zapewnia Albert Baran.

ur

Zdj. eG, Czytelniczka