
Mieszkańcy sąsiadujący z działką, na której nielegalnie składowane są zbiorniki zawierające niebezpieczny kwas siarkowy, domagają się ich natychmiastowego usunięcia.
Pod koniec minionego roku mieszkańcy złożyli petycję do burmistrza Garwolina, domagając się usunięcia nielegalnego składowiska 338 sztuk 1000-litrowych zbiorników z kwasem siarkowym, znajdujących się na działce firmy przy ulicy Brukarskiej w Garwolinie.
– My, wszyscy mieszkańcy sąsiadujący z działką, na której składowane są zbiorniki z kwasem siarkowym, domagamy się od pani burmistrz Marzeny Świeczak natychmiastowego usunięcia tych zbiorników, które od czterech lat zagrażają naszemu zdrowiu i życiu - żądają mieszkańcy. Podkreślają, że wszystkie zbiorniki są w katastrofalnym stanie i wymagają natychmiastowego przepompowania do nowych pojemników. - Prosimy urząd miasta o dostarczenie nowych 338 sztuk 1000-litrowych zbiorników na teren firmy, a Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego Straży Pożarnej z Warszawy o przepompowanie kwasu siarkowego do nowych zbiorników oraz o wywiezienie go z dala od mieszkańców – piszą.
– Trujemy się kwasem siarkowym od czterech lat. Zbiorniki są zżarte przez kwas siarkowy i nie będą czekać na rozstrzygnięcie sprawy przez sąd, bo się nie doczekają - zauważają mieszkańcy, domagając się natychmiastowego usunięcia niebezpiecznych pojemników. - Żarty się skończyły. To nielegalne składowisko 338 sztuk 1000-litrowych zbiorników z kwasem siarkowym na placu firmy w Garwolinie istnieje już od czterech lat – przypominają.
Petycja w tej sprawie została przesłana do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie Delegatura w Mińsku Mazowieckim oraz Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
RDOŚ odmówił
Na początku lutego mieszkańcy otrzymali odpowiedź od burmistrz Marzeny Świeczak. Burmistrz informuje, że w sprawie toczy się postępowanie administracyjne. Przypomina również, że zgodnie z ustawą o odpadach decyzją z 15 grudnia 2023 r. nakazała właścicielce nieruchomości usunięcie pojemników. Po wniesieniu odwołania sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Siedlcach, które utrzymało w mocy decyzję burmistrza. Jednakże Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił tę decyzję, uznając ją za przedwczesną.
Pod koniec września 2024 r. burmistrz Garwolina wysłała do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie pismo, w którym Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Warszawie rekomendował podjęcie pilnych działań w celu zabezpieczenia pojemników przed ewentualnym rozszczelnieniem. RDOŚ odmówił jednak wszczęcia postępowania w tej sprawie - decyzja ta zapadła w listopadzie 2024 r.
Wojewoda pomoże?
Pismem z dnia 3 stycznia 2025 r. wojewoda mazowiecki poinformował, że w ustawie budżetowej na 2025 r. zabezpieczono środki finansowe z rezerwy celowej budżetu państwa, przeznaczone na dofinansowanie działań polegających na usuwaniu nielegalnie zdeponowanych odpadów. W odpowiedzi na to pismo, 14 stycznia burmistrz Garwolina złożyła wymaganą „fiszkę zgłoszeniową” na dofinansowanie usunięcia nielegalnie zgromadzonych odpadów na prywatnej nieruchomości przy ul. Brukarskiej w Garwolinie.
Sprawa ciągnie się od 2021 roku
Przypomnijmy, sprawa nielegalnego składowania niebezpiecznych odpadów w Garwolinie, Zwoli (gm. Miastków Kościelny) oraz Woli Rębkowskiej (gm. Garwolin) trwa od marca 2021 roku. Wówczas policjanci, współpracując z inspektorami Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Mińsku Mazowieckim, odkryli łącznie 615 pojemników typu Mauser, wypełnionych silnie żrącym kwasem siarkowym. W samym Garwolinie znajdowało się 338 pojemników, w Zwoli - 247, a w Woli Rębkowskiej - 30, wszystkie zawierające stężony techniczny kwas siarkowy.
Śledztwo dotyczące tzw. „mafii śmieciowej”, obejmujące m.in. składowiska na terenie powiatu, prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach. Według stanu na wrzesień 2024 r. ponad 90 osobom postawiono zarzuty związane z działaniem zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się składowaniem, transportem i utylizacją odpadów - w tym odpadów niebezpiecznych - wbrew przepisom, a także podrabianiem dokumentacji i innymi czynami zabronionymi. Planowane były kolejne zatrzymania.
JS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie