Reklama

Moc energii dla ratowników medycznych!

Spełnione marzenie o ekspresie i solidna dawka energii dla ratowników medycznych! Dla nich to nie jest tylko żywność! Pod czekoladami, batonami, kawą, izotonikami kryje się coś więcej! Dla nich to jasny przekaz, że w walce z pandemią mają wsparcie wielu osób. Piękna akcja licealistów z Katolika, w którą zaangażowała się Jedynka oraz lokalna firma! – To nasze wyrazy uznania i podziękowania za to, co robicie dla społeczności garwolińskiej i nie tylko. Za to, że ratujecie ludzkie życie, kiedy wasze też jest zagrożone – mówiła do ratowników Julia Napłoszek, pomysłodawczyni akcji.

Dla personelu medycznego, który na pierwszej linii frontu walczy z pandemią koronawirusa to nie jest tylko żywność. Pod czekoladami, batonami, kawą, izotonikami kryje się coś więcej! Dla ratowników medycznych to jasny przekaz, że w tej bardzo trudnej sytuacji mają wsparcie wielu osób. To nie jest tylko energia płynąca z pożywienia, ale też ta płynąca z serc wszystkich, którzy chcą ratownikom podziękować i dodać im sił w pracy wymagającej teraz szczególnego poświęcenia. 

Szybka akcja!

Zbiórkę zorganizowali uczniowie Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Garwolinie, którzy chcieli w ten sposób wesprzeć walczących z pandemią ratowników. To była szybka akcja! W środę wieczorem był pomysł, w czwartek organizacja, a w piątek działanie. Pomysłodawczynią akcji "Energia dla ratownika" jest uczennica klasy II d Julka Napłoszek, a autorem plakatu, którym licealiści zachęcali do udziału w zbiórce Franek Kozicki z klasy III b. Zbiórki odbywały się przy wejściu do szkoły. Uczniowie odwiedzili także Szkołę Podstawową nr 1, której Julka jest absolwentką. Tutaj także mogli liczyć na hojne wsparcie akcji, w którą w obu placówkach zaangażowali się nauczyciele, dzieci i ich rodzice. W Jedynce w pomoc w zbiórce włączyła się młodsza siostra pomysłodawczyni akcji Zosia. Młodzież wspierała mama sióstr – Agnieszka Napłoszek, mieszkanka powiatu i pracownik firmy Polargos, której zarząd spełnił jedno z marzeń ratowników. Firma zakupiła dla nich ekspres do kawy i solidny zapas kawy, która jest teraz ratownikom bardzo potrzebna. – To nasze wyrazy uznania i podziękowania za to, co robicie dla społeczności garwolińskiej i nie tylko. Za to, że ratujecie ludzkie życie, kiedy wasze też jest zagrożone – mówiła do ratowników Julia Napłoszek.

Energetyczny ratunek

W środę 28 października, w stacji pogotowia ratunkowego przy ul. Staszica w Garwolinie siostry Napłoszek wraz z mamą Agnieszką i wicedyrektor Jedynki Małgorzatą Karczmarczyk przekazały zebrane dary ratownikom. W wypełnionych po brzegi pudłach znalazły się nie tylko słodkości i kawy, ale także soki, izotoniki i zupki chińskie. Ogromnym zaskoczeniem był ekspres, którego w stacji pogotowia zupełnie się nie spodziewano. Obdarowani ratownicy nie kryli wzruszenia. –  Po takich 12 czy 24 godzinach jest to bardzo potrzebne, a niektórzy siedzą tutaj i po 36 godzin i dłużej – mówili. Jeden z ratowników dodał, że zdarza się często, że między pacjentami nie mają chwili przerwy na zajechanie do sklepu, żeby coś kupić do jedzenia. Wtedy taki batonik, albo czekolada jest energetycznym ratunkiem. – Podziękujcie dzieciakom! – prosili wdzięczni ratownicy. 

Jedno pudło z darami trafiło także do personelu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w garwolińskim szpitalu. 

ur
Zdj. ur, Agnieszka Napłoszek

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Wróć do