
Dziś radni miasta Garwolina podjęli uchwałę w sprawie nadania mostowi na rzece Wildze w Garwolinie imienia Narcyza Witczak-Witaczyńskiego. Pomysł takiego upamiętnienia żołnierza i fotografa, którego losy są związane z miastem nad Wilgą nie jest nowy. Kiedyś dwaj pasjonaci chcieli ronda jego imienia. Wtedy się nie udało. Tym razem do radnych z pomysłem upamiętnienia tej postaci przyszli kandydaci do Sejmu Dzieci i Młodzieży.
Maciej Łyżwiński i Dominik Kęsik to uczniowie I klasy Liceum Ogólnokształcącego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Garwolinie, którzy uczestniczą w projekcie „Sejm dzieci i młodzieży”. Pierwszego czerwca obrady Sejmu prowadzone są przez przedstawicieli młodego pokolenia. Osoby, chcące wziąć udział w takim Walnym Zgromadzeniu muszą spełnić szereg wymagań zawartych w regulaminie stworzonym przez organizatorów projektu. Ideą tego przedsięwzięcia jest propagowanie wiedzy historycznej o osobach, które poprzez swoje życie i działalność przyczyniły się szczególnie dla lokalnej społeczności, jak również dla ojczyzny.
Chcą, aby chorąży pozostał żywy w pamięci mieszkańców Garwolina
Taką osobą dla uczniów z Długiej jest chorąży Narcyz Witczak-Witaczyński, którego postać kandydaci do parlamentu przedstawili radnym podczas sesji rady miasta, która odbyła się w środę 29 marca. – Narcyz Witczak-Witaczyński-żołnierz, patriota, bohater, artysta. Czy pozostanie żywy w pamięci mieszkańców Garwolina? Wspominając chorążego Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego, pierwsze skojarzenie, jakie podsuwa nam nasza pamięć to: żołnierz, patriota, fotograf. Niektórzy nawet częściej z tym ostatnim stwierdzeniem kojarzą zakład fotograficzny nieżyjącej już dziś jego córki Barbary. Ktoś mógłby powiedzieć, że słowo artysta w kontekście jego osoby, to trochę za dużo powiedziane. Fotografia jest jednak pewnego rodzaju sztuką. Utrwalone na zdjęciach chwile z ludzkiego życia są niepowtarzalne. Trzeba być niezwykle wrażliwym człowiekiem, aby móc wykonać dobre zdjęcia. Czasami w jednym kadrze zawarte jest wszystko: bohaterstwo, brawura, miłość, smutek, żal, gniew i duma. I tylko prawdziwy artysta umie to pokazać – przekonywali radnych uczniowie.
"To nasz ziomek"
Kandydaci do dziecięcego i młodzieżowego Sejmu przypomnieli, że Witczak-Witaczyński pozostawił po sobie pokaźne archiwum zdjęć, którym pieczołowicie opiekowała się przez wiele lat jego córka Barbara. Ma ono ogromną wartość zarówno historyczną, jak również artystyczną. Zatrzymał on w kadrze codzienne żołnierskie życie. Udokumentował ważne wydarzenia i uroczystości państwowe. Był jednym z nielicznych fotografów upoważnionych do robienia zdjęć Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Pełne dynamizmu fotografie z pokazów szarży, czy woltyżerki, zachwycają widza. Nie poznamy dobrze Dwudziestolecia Międzywojennego i nie zrozumiemy tego czasu bez obejrzenia zdjęć garwolińskiego fotografa. Pełne patosu defilady wojskowe, dumny Marszałek Józef Piłsudski na kasztance, przystojni, brawurowi szwoleżerowie, to wszystko utrwalił na kliszy „nasz ziomek”. Garwolin nie był epizodem w jego życiu, a stanowił jego sens. Służąc w tutejszej jednostce wojskowej, stworzył w naszym rodzinnym mieście dom dla żony i córek. Nawiązał liczne przyjaźnie z mieszkańcami miasta. Stał się jednym z nich
Tabliczka z imieniem chorążego pojawi się przy moście
Chorąży Narcyz Witczak-Witaczyński w pełni zasłużył na miano artysty. Pamięć o nim kultywowała jego córka Barbara Witczak-Witaczyńska. Teraz, kiedy jej już nie ma, to my winniśmy o to zadbać. Możemy to zrobić w prosty, doskonały sposób. Wystarczy tylko, że zostanie on patronem jednej z garwolińskich ulic, bądź jednego z naszych mostów. Historia jego życia pozostanie wtedy żywa w pamięci mieszkańców miasta i trzeba mieć nadzieję, że przekażą oni ją potomnym. Któż nie będzie chciał poznać życiorysu człowieka, którego nazwisko widnieć będzie na tabliczce nazwy ulicy, przy której mieszka. Chorąży Narcyz Witak-Witaczyński za swój patriotyzm, szlachetność i artyzm w pełni sobie na to zasłużył – podkreślali wnioskujący. Uczniowie z LO zaprezentowali także krótką notę biograficzną chorążego i wykonane przez niego fotografie.
Dziś, podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, radni podjęli uchwałę intencyjną w sprawie nadania imienia obiektowi mostowemu w mieście Garwolin na rzece Wildze, znajdującemu się w ciągu drogi gminnej, łączącej ulicę Kościuszki i Aleję Legionów. Będzie to Most im. Narcyza Witczak-Witaczyńskiego. Wnioskujący nie kryli radości z decyzji radnych.
Sesja nadzwyczajna została zwołana na wniosek klubu radnych Teraz Garwolin. Koniczność jej zwołania była związana z terminem składania prac konkursowych przez kandydatów do Sejmu Dzieci i Młodzieży.
W roku 2014 twórcy portalu Garwolin.org „Ocalić od zapomnienia”: Krzysztof Kot i Sebastian Jędrych chcieli w Garwolinie ronda im. Narcyza Witczak-Witaczyńskiego. Wówczas jednak ich wniosek nie zyskał przychylności radnych, którzy wybrali dla ronda nazwę Żołnierzy Wyklętych.
(ur) 2017-04-01 13:44:49
Fot. eG, Garwolin.org
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="konio"]CZY TO TEN WITCZYNSKI KTÓREGO KARNIE PRZENIESIONO DO PUŁKU W GARWOLINIE ZA NIE SUBORDYNACJE W STOSUNKU DO PIŁSUDSKIEGO? :cry:[/quote]Można prosić o jakieś źródło?
[quote name="Radny nr 13"]Dla tego nie ma ul. Pilsudskiego w Garwolinie. Koniu.[/quote] dla tego..... wow
Dla mnie może być i most Mosze Rabiego - tylko niech nasz szanowny włodarz zadba o to żeby można było po nim jechać -a nie stać kilkanaście minut w korku!
Dla tego nie ma ul. Pilsudskiego w Garwolinie. Koniu.
[quote name="konio"]CZY TO TEN WITCZYNSKI KTÓREGO KARNIE PRZENIESIONO DO PUŁKU W GARWOLINIE ZA NIE SUBORDYNACJE W STOSUNKU DO PIŁSUDSKIEGO? :cry:[/quote]Bohater!!!??? Postawcie mu jeszcze pomnik w centrum miasta.
radnych do rzeki wilga jako wiosenna marzanna...anna
Czy każdy kawałek betonu, asfaltu albo zieleni w mieście musi mieć patrona?
CZY TO TEN WITCZYNSKI KTÓREGO KARNIE PRZENIESIONO DO PUŁKU W GARWOLINIE ZA NIE SUBORDYNACJE W STOSUNKU DO PIŁSUDSKIEGO? :cry: