W powiecie wykryto dwa nowe ogniska ASF. W gospodarstwach, które dotknął afrykański pomór świń uśpiono łącznie 31 zwierząt. Spalono także słomę, której nie da się w żaden sposób odkazić. Wyznaczono także obszar zagrożony i zapowietrzony, który obejmuje gminy powiatu garwolińskiego i województwa lubelskiego.
Zwierzęta uśpione, gospodarstwa zamknięte
– Mamy obecnie dwa ogniska w gminie Trojanów, w miejscowościach Budziska i Dębówka. Są to dwa gospodarstwa. Ognisko w Dębówce liczyło 7 sztuk, a w Budziskach 24 sztuki. Zwierzęta zostały uśpione i wywiezione do zakładu utylizacyjnego. Gospodarstwa zostały zdezynfekowane i zamknięte – informuje Andrzej Koryś, powiatowy lekarz weterynarii.
Ognisko w Dębówce zostało zlikwidowane w miniony czwartek 30 lipca. Drugie ognisko w gminie Trojanów, w miejscowości Budziska zlikwidowano we wtorek 4 sierpnia.
Wyznaczono obszar zapowietrzony i zagrożony
– W ślad za wyznaczeniem ogniska w danym gospodarstwie, w danej miejscowości jest wydawane rozporządzenie powiatowego lekarza weterynarii o ustanowieniu obszarów zapowietrzonych i zagrożonych wokół tych ognisk. W przypadku obszaru zapowietrzonego są to 3 km, w przypadku obszaru zagrożonego 10 km od ogniska. W tych obszarach występują różne ograniczenia, które są zawarte w tym rozporządzeniu – mówi Andrzej Koryś.
Powiatowy lekarz weterynarii dodaje, że rozporządzenie to jest rozsyłane do gmin i do instytucji na tym terenie, aby poinformować mieszkańców o obowiązujących ograniczeniach. Wśród nich jest m.in. zakaz przemieszczania zwierząt oraz szereg innych obostrzeń.
W przypadku ogniska w Dębówce obszar zagrożony obejmuje zarówno gminę Maciejowice, jak i gminę Sobolew oraz cześć terytorium województwa lubelskiego. Do obszaru zagrożonego ogniska w Budziskach włączona została pozostała część gminy Trojanów, praktycznie cała gmina Żelechów i również część gmin w województwie lubelskim.
Słomy nie da się odkazić
W gospodarstwach, w których wykryto ogniska ASF dokonano kontrolowanego spalania słomy, która była używana do utrzymywania świń. – Musieliśmy tę słomę spalić, ponieważ nie da się jej w żaden sposób odkazić – zaznacza Andrzej Koryś. W zabezpieczaniu spalania słomy brały udział dwa zastępy OSP Korytnica, jeden OSP Wola Korycka, jeden OSP Mroków i OSP Podebłocie.
Jak działają służby podczas wykrycia ogniska ASF lub ptasiej grypy? Kliknij tutaj i zobacz zdjęcia i video.
Zdj. OSP Korytnica, OSP Podebłocie, arch. eG, Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie