Odwołanie Sabaka odrzucone! Ważne są listy Wożniaka! Co teraz?

Komisarz Wyborczy w Siedlcach odrzucił odwołanie Waldemara Sabaka dotyczące rejestracji list kandydatów w wyborach do rady powiatu złożonych przez Grzegorza Woźniaka. Oznacza to, że ważne są listy złożone przez posła, na których nie ma m.in. starosty Mirosława Walickiego.

Komisarz Wyborczy w Siedlcach II postanowił oddalić odwołanie Waldemara Sabaka - osoby upoważnionej przez pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość od uchwał nr 2, nr 3, nr 4, nr 5, nr 6 i nr 7 Powiatowej Komisji Wyborczej w Garwolinie z 4 marca oraz utrzymać te uchwały w mocy. Powiatowa Komisja Wyborcza w Garwolinie wspomnianymi uchwałami odmówiła rejestracji zgłoszenia listy kandydatów na radnych komitetu wyborczego KW PiS we wszystkich okręgach do rady powiatu. Zgłoszeń tych dokonał 4 marca o 15:40 Waldemar Sabak - osoba upoważniona przez pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość.

Zgłosił listy, po kilku godzinach stracił upoważnienie

– Powiatowa Komisja Wyborcza w Garwolinie odmówiła rejestracji tych list kandydatów na radnych, ponieważ na podstawie prowadzonego przez Komisję rejestru zgłoszeń list kandydatów na radnych stwierdziła, że Pan Grzegorz Adam Woźniak - osoba upoważniona przez pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość dokonała w dniu 4 marca 2024 r. o godz. 9.40 zgłoszeń list kandydatów na radnych komitetu wyborczego pod nazwą Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość w okręgach wyborczych nr 1, nr 2, nr 3, nr 4, nr 5 i nr 6. Do zgłoszeń zostało załączone stosowne upoważnienie – czytamy w uzasadnieniu decyzji.

4 marca o godz. 11.40 pocztą elektroniczną wpłynęło pismo Piotra Milowańskiego - pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość o odwołaniu upoważnienia udzielonego Grzegorzowi Woźniakowi (oryginał został doręczony o godz. 13.20). – Nie ma to jednak znaczenia, gdyż na moment dokonywania zgłoszenia był on skutecznie upoważniony do tych czynności. Późniejsze wycofanie upoważnienia nie rodzi zatem skutków prawnych dla prawidłowo dokonanych wcześniej zgłoszeń– podkreśla Komisarz Wyborczy w Siedlcach II Konrad Mielcarek.

Prośba Sabaka o wycofanie list Woźniaka

4 marca o godz. 14.20 do Powiatowej Komisji Wyborczej w Garwolinie wpłynęło pismo Waldemara Sabaka - osoby upoważnionej przez pełnomocnika wyborczego KW PiS  - z prośbą o wycofanie list kandydatów na radnych zgłoszonych przez Grzegorza Woźniaka, jednakże według KW w Siedlcach II brak było podstaw prawnych do uznania tej czynności za skuteczną.
6 marca do Komisarza Wyborczego w Siedlcach II wpłynęło odwołanie Waldemara Sabaka od wspomnianych uchwał PKW w Garwolinie. Komisarz Wyborczy w Siedlcach II stwierdził jednak, że powyższe odwołanie jest nieuzasadnione. – Zgodnie z art. 425 § 1 Kodeksu wyborczego komitet wyborczy może zgłosić w każdym okręgu wyborczym tylko jedną listę kandydatów. Za prawidłowe należy uznać zgłoszenie listy kandydatów na radnych, które wpłynęło do Powiatowej Komisji Wyborczej w Garwolinie jako pierwsze, czyli zgłoszenie dokonane w każdym z okręgów wyborczych przez Pana Grzegorza Adama Woźniaka osobę upoważnioną przez pełnomocnika wyborczego Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość – czytamy w uzasadnieniu.

To niedopuszczalne

Komisarz wyborczy podkreśla, że cofnięcie pełnomocnictwa Grzegorzowi Woźniakowi zostało doręczone Powiatowej Komisji Wyborczej w Garwolinie już po dokonaniu przez niego zgłoszeń list kandydatów. – Jednocześnie przepisy Kodeksu wyborczego nie przewidują możliwości wycofania zgłoszonych list kandydatów na radnych. Po dokonaniu zgłoszenia uzupełnienie listy o nazwiska kandydatów lub zmiany kandydatów albo ich kolejności na liście są niedopuszczalne – zauważa Konrad Mielcarek.

Na postanowienie przysługuje prawo wniesienia skargi do Państwowej Komisji Wyborczej w terminie 2 dni od daty podania go do publicznej wiadomości.

Oznacza to, że na liście KW PiS nie znajdzie się m.in. starosta Mirosław Walicki oraz kilkoro obecnych radnych powiatowych -wiceprzewodniczący rady powiatu Kazimierz Sionek, członek zarządu powiatu Jan Tywanek, Agnieszka Sadowska-Janiec, Marta Serzysko, Ewa Kędziorek, Urszula Kobielus i Krzysztof Łapacz.

Wybuchła prawdziwa bomba

Przypomnijmy, o tym, że istniały dwie różne listy PiS do rady powiatu, mówiło się od pewnego czasu, a konflikt w lokalnych strukturach tego ugrupowania był tajemnicą poliszynela. Przed wyborami miało jednak dojść do rozejmu i ustalenia wspólnej listy. Mediować w tej trudnej kwestii miał Waldemar Sabak. W poniedziałek, 4 marca -czyli w ostatni dzień zgłaszania kandydatów -wybuchła prawdziwa bomba. Poseł i szef lokalnych struktur PiS Grzegorz Woźniak zgłosił do Powiatowej Komisji Wyborczej innych kandydatów na radnych powiatowych, niż to ustalono w trakcie wewnątrzpartyjnych negocjacji. Z listy "wyciął" m.in. obecnego starostę Mirosława Walickiego oraz kilku obecnych radnych powiatowych.

Aktualizacja: Co dalej? Mirosław Walicki nie odbiera telefonu. Waldemar Sabak zapowiada, że postanowienie komisarza zostanie przekazane centrali partii na Nowogrodzkiej i to ona podejmie decyzję co do ewentualnego wniesienia skargi. 

Do sprawy wrócimy.

JS