
Szok i przerażenie, szybka pomoc, akcja strażaków, karetka i ogrom wzruszenia - o tym wszystkim ze szpitala opowiada nam pan Andrzej, którego dom stanął w płomieniach. Prosi, by w jego imieniu podziękować za wszystko. Dziękujemy i prosimy o pomoc! Razem możemy odbudować jego dom!
Pożar domu wybuchł w Ostrymborze, 14 grudnia, w godzinach wieczornych. Dzięki szybkiej interwencji czterech jednostek straży pożarnej ogień udało się opanować, jednak budynek został bardzo poważnie uszkodzony. Wymaga generalnego remontu lub odbudowy od podstaw.
Informacje o pożarze i podziękowania dla strażaków zostały opublikowane na profilu Wilga i okolice.
Andrzej Martynowicz trafił do szpitala w Garwolinie. Do dziś był pod tlenem. Na szczęście, nie doznał obrażeń w wyniku pożaru, ani zatrucia dymem. Lekarze zdiagnozowali u niego jednak zapalenie płuc.
Dziś rano zgodził się z nami porozmawiać. – Byłem w kuchni. Spojrzałem do salonu, bo mam łączoną kuchnię z salonem i zobaczyłem, że pali się sufit. Dziwna rzecz. Oczywiście przeraziłem się... – opowiada. O tym, jak rozwinął się pożar i co działo się dalej przeczytacie w najnowszym papierowym i elektronicznym wydaniu gazety Twój Głos.
Społeczność lokalna natychmiast zareagowała na tragedię, organizując pomoc dla pana Andrzeja. Już od niedzieli rozpoczęła się zbiórka na rzecz remontu domu. Jak informują sąsiedzi i znajomi, dach budynku został zabezpieczony jeszcze tego samego dnia dzięki zaangażowaniu mieszkańców Malinówki.
– Andrzej jest bezpieczny, ale dom jest w opłakanym stanie. Trzeba zrobić wszystko, aby pomóc mu wrócić do normalności – piszą administratorzy „Wilga i okolice”. Zbiórkę na odbudowanie domu Andrzeja Martynowicza na platformie zrzutka.pl założył jego sąsiad Marcin Dzwonkowski wraz z jego przyjaciółmi z Malinówki.
Andrzej Martynowicz to znana postać w gminie Wilga, z którą jest związany od początku lat 80. Zamienił życie w Warszawie na spokojną wieś w Malinówce, gdzie rozwija swoje pasje - fotografię i historię. Jest wieloletnim redaktorem strony "Wilga i okolice". Dokumentuje tam wydarzenia społeczne, kulturalne, patriotyczne, a także regularnie publikuje zdjęcia malowniczych zakątków gminy oraz wspomnienia o jej mieszkańcach.
Zdj. Andrzej Martynowicz podczas wernisażu wystawy swoich zdjęć - 13 kwietnia 2024. Po jego lewej stronie na fotografii jest jego dom, który spłonął 14 grudnia 2014r.
– Jego wieloletnie zaangażowanie na rzecz innych w tym umiejętność uchwycenia ważnych momentów w życiu naszej społeczności zasługują na naszą solidarność w tych trudnych dla niego chwilach. Wspólnie możemy pomóc mu odbudować dom, ale też przywrócić nadzieję na lepsze jutro. Każda, nawet najmniejsza kwota, będzie miała ogromne znaczenie i pomoże przywrócić mu poczucie bezpieczeństwa i stabilności – podkreślają twórcy zbiórki, którą znajdziemy tutaj:
Odbudowa po pożarze domu P. Andrzeja Martynowicza>>>
Wszystkie środki ze zbiórki zostaną przekazane na odbudowę domu Andrzeja Martynowicza.
W mediach społecznościowych zaroiło się od wyrazów wsparcia i współczucia dla pana Andrzeja. Internauci wyrażają gotowość do pomocy w każdej formie:
„Zdrowia Andrzejku, resztę zostaw nam - pomożemy” – pisze pani Renata.
„Ma Pan wielu przyjaciół, niech się Pan nie poddaje” – dodaje pani Małgorzata.
„Będzie dobrze, Andrzeju! Trzymaj się, pomożemy” – deklaruje pani Alicja.
Nie brakuje też konkretnych ofert pomocy. Pan Dariusz zadeklarował dostarczenie plandek do zabezpieczenia dachu, a inni mieszkańcy już przygotowują wsparcie finansowe w ramach zbiórki. Lokalny przedsiębiorca Marek Suchodolski zapewnia, że remont domu wykona po kosztach.
Ten ogrom wsparcia i pomocy bardzo wzruszył pana Andrzeja. – Jak dostałem do szpitala ładowarkę i mogłem wejść w Internet, to rozpłakałem się w nocy jak dzieciak, że człowiek może mieć tylu przyjaciół – wyznaje mężczyzna. Prosi, by w jego imieniu podziękować za wszystko.
– To przeszło wszelkie oczekiwania. Ja od razu psychicznie stanąłem na nogach. Dom jest strasznie zniszczony z tego co widziałem, ale szykują mi już lokum. O nic nie muszę się martwić... – mówi głęboko wzruszony.
Po powrocie ze szpitala pan Andrzej znajdzie tymczasowe schronienie u sąsiadów w Malinówce.
Pan Andrzej kochał swój dom i wymarzone miejsce do życia. Chciał tutaj spędzić swoje ostatnie lata życia w Malinówce. Niestety, jego żona zachorowała i zmarła... Możemy mu pomóc odbudować dom!
Będziemy śledzić działania związane z pomocą dla Andrzeja Martynowicza i informować o kolejnych możliwościach wsparcia dla poszkodowanego w pożarze.
MG, ur
Zdj. Zrzutka.pl, OSP w Trzciance, Wilga i okolice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie