Powinni zatrzymać kierowcy prawo jazdy, ale nie mogli...

Policjanci z garwolińskiej drogówki zatrzymali do kontroli 53-latka, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Mundurowi powinni zatrzymać mu prawo jazdy, ale okazało się, że kierowca już go nie posiada. Dokument został mu już zatrzymany wcześniej.

We wtorek, 18 kwietnia, policjanci garwolińskiego ruchu drogowego w Parysowie na ulicy Kozłowskiej zatrzymali do kontroli osobowe volvo. Jego kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 28 km/h.

– Siedzący za kierownicą 53-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego nie miał przy sobie prawa jazdy. Okazało się, że dokument został mu wcześniej zatrzymany za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h na 3 miesiące, a okres ten jeszcze minął. Teraz czas zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do 6 miesięcy – informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.

Policjanci przypominają, że przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h spowoduje nałożenie na kierowcę mandatu, punktów karnych i zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące. Jeżeli w tym czasie kierowca zostanie zatrzymany podczas kierowania pojazdem (nawet nie popełniając wykroczenia) policjanci skierują sprawę do sądu, a okres bez prawa jazdy zostanie przedłużony do 6 miesięcy. Jeżeli i to nie poskutkuje i kierowca po raz kolejny będzie kierował samochodem, wówczas policjanci sporządzą dokumentację, na podstawie której organ wydający prawo jazdy cofnie temu kierowcy uprawnienia do kierowania.

Kolejne zatrzymanie za kierownicą oznaczać już będzie popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.

KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: arch. eG