
Krzysztof Ostanek stracił obie ręce w tragicznym wypadku przy pracy. Rębak wciągnął i uciął ręce mężczyzny, pracującego przy łupaniu drewna. Na Facebooku powstała grupa, w której prowadzone są licytacje, z których dochód zostanie przeznaczony na zakup protez dla mężczyzny. Kliknij w link, dołącz do grupy, wystawiaj przedmioty, licytuj i pomagaj!
Do tragicznego wypadku doszło 24 czerwca. W Nowym Żabieńcu dwóch mężczyzn pracowało przy łupaniu drewna przy pomocy rębaka, napędzanego za pomocą ciągnika rolniczego. 44-letni Krzysztof Ostanek pomagał sąsiadowi w pracy. Ostrza rębaka wciągnęły mężczyźnie obie ręce, które zostały ucięte do wysokości stawów łokciowych. Mężczyzna trafił do szpitala. – Do końca prosił o przyszycie rąk – mówi łamiącym się głosem Anna Ostanek, żona mężczyzny. Urwane przez rębak kończyny były jednak zbyt mocno zmiażdżone. Chwilę później głos kobiety nabiera jednak mocy. – Wierzymy, że dzięki ludziom, z których życzliwością spotykamy się na każdym kroku, uda się zakupić protezy, które pozwolą mężowi na lepsze funkcjonowanie. Przed nami długa droga i ciężka rehabilitacja, ale wierzymy, że się uda – dodaje kobieta. Więcej o historii mężczyzny i jego walce o powrót do sprawności niebawem w portalu eGarwolin.
Zawsze znajdą się ludzie, którzy pomogą
Na zakup dwóch protez potrzeba około 500 tys. zł. Są to protezy sterowane myślami. Taka kwota jest nieosiągalna dla rodziny Ostanków. Tu z pomocą przyszli znajomi i przyjaciele. Na Facebooku powstała grupa, w której prowadzone są licytacje, z których dochód zostanie przeznaczony na zakup protez dla mężczyzny. Grupę założył Marcin Szarek, wiceprezes OSP w Trzciance. – Jest to moja sąsiednia miejscowość. Ponieważ jestem ze Stoczka znam Krzysztofa nie tylko ze straży, ale również z mojej parafii, w której Krzysztof jest radnym parafialnym. To bardzo dobry człowiek i zasługuje na pomoc innych. Byłem pomysłodawcą akcji "Na bombach dla Krzyśka", przeprowadzonej podczas dni Wilgi. Przyjechało wtedy ponad 20 wozów strażackich. Nagraliśmy filmik, który niebawem ukaże się w sieci. Wczoraj widziałem się z Krzyśkiem osobiście. Stwierdziłem, że mogę spróbować coś jeszcze zrobić dla niego, bo suma którą MUSIMY zebrać jest spora. Widziałem taką grupę dla małej Mai z naszego powiatu. Moja jednostka OSP Trzcianka wystawiła wtedy dwa przejazdy wozem strażackim zlicytowanym na kwotę łącznie 800 zł. Zawsze znajdą się ludzie, którzy pomogą. Uważam, że taka grupa da radę – twierdzi Marcin Szarek.
Po kilku godzinach od założenia grupy znajduje się w niej już ponad 700 członków. Ta liczba stale rośnie. Do wylicytowania są m.in.: książki, 30-minutowy lot samolotem ultralekkim, przejażdżka dla 4 osób samochodem strażackim OSP w Trzciance i szkolenie z podstawowej pierwszej pomocy, organizowane przez OSP Mariańskie Porzecze. LINK do grupy "Ręce dla Krzyśka, licytacje charytatywne" można znaleźć tutaj. Kliknij, dołącz i pomagaj!
REGULAMIN GRUPY
Licytacja ma celu zbiórkę pieniędzy na protezy rąk dla 44-letniego Krzysztofa Ostanka. Strażaka ochotnika który stracił obie ręce podczas prac rębakiem do drewna.
Licytującym i wystawiającym może być tylko osoba pełnoletnia
Fanty wstawiamy w formie postu ze zdjęciem podając cenę wywoławczą oraz datą zakończenia licytacji tj. do godziny 21.00 czwartego dnia od wystawienia.
Licytacje przebiegają w komentarzach pod postem.
Po zakończeniu licytacji, wygrany kontaktuje się z wystawiającym, ustala szczegóły odbioru wygranej oraz potwierdza wystawiającym wpłatę na konto
nr 18 9210 0008 0046 7656 2000 0060
Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne
"Razem dla gminy Wilga" z dopiskiem
"Na pomoc dla Krzysztofa Ostanka"
Wystawiający w komentarzu informuje o otrzymaniu potwierdzenia wpłaty.Licytując, akceptujesz regulamin.
W razie jakichkolwiek pytań, można kontaktować się z administratorem grupy, którym jest Marcin Szarek
ur
Fot. Facebook/ grupa "Ręce dla Krzyśka, licytacje charytatywne"
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie