
Siatkarze SPS-u Bell 4 CV Garwolin rozpoczęli rozgrywki od zwycięstwa. Podopieczni Jakuba Sokołowskiego pokonali na własnym parkiecie SPS Volley Ostrołęka 3:1.
Na początku meczu w grze obu zespołów było widać sporą nerwowość. Spowodowana była ona pierwszym spotkaniem o punkty po blisko półrocznej przerwie. Szybciej nad emocjami zapanowali goście, którzy w pewnym momencie odskoczyli rywalom na trzy punkty (19:16). Po przerwie na żądanie, którą wziął Jakub Sokołowski jego podopieczni zabrali się za odrabianie strat. Dzięki skutecznej grze blokiem w końcówce seta wygrali go 25:23.
W drugim secie gra zawodników z Garwolina pozostawiała wiele do życzenia. Miejscowi mieli problemy z przyjęciem, co przekładało się na niską skuteczność w ataku. W odmienieniu losów tego seta nie pomogła nawet bardzo dobra postawa w polu serwisowym Mateusza Poredy.
Zawisza dał dobrą zmianę
Na początku trzeciej partii garwolinianie nadal mieli problemy ze skończeniem ataków. W tej sytuacji trener SPS-u Bell 4 CV posłał na parkiet Krzysztofa Zawiszę. Była to bardzo dobra decyzja. Zawodnik, który niedawno wznowił treningi po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, pociągnął grę miejscowego zespołu. Gospodarze szybko odrobili straty, po czym uciekli rywalom (25:17).
W czwartym secie garwolińscy siatkarze od początku do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie wygrali tę partię do 21 i cały mecz 3:1.
– Pierwsze mecze po tak długiej przerwie zawsze są nerwowe i trudne. Z każdym kolejnym spotkaniem nasza gra będzie wyglądała lepiej – podkreśla Jakub Sokołowski.
Kolejny ligowy mecz SPS Bell 4 CV rozegra 19 listopada we własnej hali. Garwolińscy siatkarze podejmą wtedy MKS MDK Warszawa.
SPS Bell 4 CV Garwolin - SPS Volley Ostrołęka 3:1
(25:23, 23:25, 25:17, 25:21)
SPS Bell 4 CV: Grabowski, Kisiel, Skrajny, Poreda, Wilki, Trzpil, Ozimek (l) oraz Rosłaniec, Zawisza
(ŁS) 2016-11-09 11:09:29
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie