
Piłkarze Wilgi 10 stycznia rozpoczęli okres przygotowawczy do rundy wiosennej IV ligi. W planach jest 8 mikro-cykli, 27 jednostek treningowych oraz 15 sparingów.
– Tak duża ilość gier wynika z faktu, iż będziemy mierzyć się dwoma składami. Chcemy, by każdy zawodnik dostał jak najwięcej minut do pokazania swoich umiejętności. Spotkanie sparingowe jest swoistą nagrodą za pracę podczas zajęć treningowych. Będzie czas, by poeksperymentować i popróbować młodych graczy, którzy występowali w drugim zespole Wilgi – mówi Karol Zawadka.
Plan do pierwszego meczu
Szkoleniowiec przyznaje, iż pierwszy tydzień to czas wprowadzający. – Rozpoczęliśmy od treningu wytrzymałościowego oraz zajęć w siłowni. We wtorek pracowaliśmy w hali oraz przerzucaliśmy ciężary. W czwartek spotkamy się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Miętnym. Mam przygotowany plan na cały okres aż do pierwszego starcia o punkty. Oby pogoda dopisała, wtedy wszystko pójdzie zgodnie z planem – dodaje.
Mnie można oszukać, ale organizmu już nie
Każdy zawodnik przed pierwszym treningiem z drużyną miał do wykonania trzy zajęcia indywidualne. – Otrzymałem wyniki od moich podopiecznych. Mamy takie czasy, że chwilę po zajęciach można wysłać rezultaty jednym pstryknięciem w telefonie komórkowym. Wierzę, że wszyscy przyłożyli się do pracy. Może inaczej, mnie można oszukać, ale swojego organizmu już nie – przyznaje.
Z Wilgą trenują nowi gracze. – Nie chcę zdradzać nazwisk. Odszedł Axel Gandarela, więc z pewnością będziemy poszukiwać jego następcę. Pozostali? Niech to pozostanie słodką tajemnica. W okresie zimowym trudno pozyskać zawodników. To kluby decydują czy puszczą gracza do innego klubu. Mogę zaświadczyć, iż nie będzie wielkiej rewolucji – mówi Zawadka.
Utrzymać trzon
Trener skupia się na utrzymaniu kadry, która jesienią spisywała się bardzo dobrze. Garwolinianie po pierwszej części sezonu zajmują czwarte miejsce i mają aż 10 punktów więcej od szóstego Orła Baniocha. – Chcemy utrzymać trzon. Nikt nie zgłaszał chęci odejścia. Mamy solidną kadrę i na tym się skupiamy. Jeżeli dojdą nowe postacie to będzie tylko dodatkowy plus – dodaje.
Jak mówi Zawadka, w rundzie wiosennej będzie miał do dyspozycji Grzegorza Piesio. 33-latek przed startem sezonu wrócił do rodzinnego Garwolina po półrocznym pobycie w KP Starogard Gdański. Pomocnik Wilgi ma na koncie 97 meczów w Ekstraklasie i 9 trafień. – Grzesiek będzie z nami. Z tego co wiem, nie planuje wyjazdu – kończy.
PLAN SPARINGÓW WILGI:
22.01., Pilica Białobrzegi
22.01., Orzeł Unin
29.01., KTS Weszło
29.01., Wilga Miastków Kość.
05.02., Świdniczanka Świdnik
05.02., Podlasie Sokołów Podl.
09.02., Fenix Siennica
12.02., Naprzód Skórzec
12.02., Mazur Karczew
19.02., Drukarz Warszawa
19.02., Mazowsze Grójec
26.02., Powiślak Końskowola
26.02., Józefovia Józefów
05.03., Start Otwock
05.03., rywal w trakcie ustalania
Mateusz Połynka
Zdj. archiwalne GKS Wilga Garwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie