
W niedzielę 14 czerwca, z samego rana, ze stacji PKP w Rudzie Talubskiej wyruszyła grupa 20 dzieci pod opieką kilku rodziców. Dokąd zmierzali? Do Warszawy na grę miejską „Ocal miasto". Inicjatorem tej rodzinnej gry, łączącej zabawę z turystyką i twórczym myśleniem był jeden z rodziców, który przygotował szczegółowy projekt i pozyskał fundusze od sponsora – Fundacji PZU.
Dzieci w wieku od 10 lat w czteroosobowych grupach, razem z jednym rodzicem w każdej grupie wykonywały zadania, uzyskując wskazówki na poszczególnych punktach, w różnych miejscach Warszawy. Aby wykonać zadania należało przemieszczać się metrem, fotografować obiekty, rozwiązywać zagadki.
Całodzienna zabawa została zwieńczona zwiedzeniem wystawy „Pompeje" na Stadionie Narodowym. Wszyscy uczestnicy cali i zdrowi, mimo zmęczenia, zadowoleni wrócili do domów pociągiem, a nie jak to zwykle na wycieczkach bywa autokarem. Wszystko było ufundowane przez sponsora! Pomysłodawca i organizator, rodzice, a zarazem opiekunowie grup oraz wolontariusze dyżurujący na punktach zadaniowych chcą pozostać anonimowi. Za włożony wysiłek, poświęcony czas i promowanie wspaniałej idei twórczej zabawy dzieci razem z rodzicami, realizatorom należą się wielkie brawa i podziw, że chciało im się w niedzielny upalny dzień być w taki sposób z dziećmi.
A jak wycieczkę wspominają uczniowie?
– Wyruszyliśmy rano pociągiem z Rudy Talubskiej, dojechaliśmy do stacji przy Stadionie Narodowym. Było 5 grup z Rudy i dołączyła do nas jedna grupa z Warszawy. Nasz organizator tłumaczył po kolei, gdzie mamy iść. Grupy wyruszały w odstępach co 5 minut. Pierwszego „agenta" spotkaliśmy przy cerkwi, podał nam pierwszy człon rebusu do rozwiązania. Następnym zadaniem było pójść do ZOO. Jednak nasza grupa tam nie dotarła, zgubiliśmy się. Później wyruszyliśmy na Stary Rynek, musieliśmy tam zrobić zdjęcia np. dzwonu. Trzeba było także odwiedzić Barbakan i powrócić do „agentki" czekającej przy Kolumnie Zygmunta. Kolejne zadanie to zrobienie zdjęć dwóch budynków i jednej rzeźby, co zajęło nam sporo czasu. Było to jedno z naszych ostatnich zadań, które wykonaliśmy. Na zakończenie poszliśmy do ogromnej sali, w której czekał na nas organizator gry. Zabrał nas jeszcze na Stadion Narodowy, gdzie zwiedziliśmy wystawę „Pompeje". Wystawa opowiada o mieście zasypanym przez wulkan Wezuwiusz. To był ostatni punkt wycieczki. Z dworca przy stadionie wróciliśmy do Rudy – wspomina Dominik Całka, uczeń klasy VI B.
(garwolin-gmina.pl, oprac. dw) 2015-06-26 12:16:26
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie