„ Tabletka dzień po” jest już dostępna bez recepty. Co na temat zniesienia recept dla EllaOne i o samej tabletce myślą mieszkańcy Garwolina? I czy w ogóle wiedzą jak taka tabletka działa? Tego próbowała dowiedzieć się Delfina, prowadząca cykl „Seks w małym mieście”.
Tabletki EllaOne są już dostępne w polskich aptekach bez recepty, ale dyskusje na ich temat nie ustają. Mimo iż liczne przykłady państw Europy Zachodniej pokazują, że szeroka dostępność antykoncepcji w połączeniu z dobrą edukacją przyczyniają się do zmniejszenia liczby niechcianych ciąż, a natychmiastowa dostępność w przypadku tej formy antykoncepcji jest szczególnie istotna, opinie w Polsce są bardzo podzielone. Co na temat zniesienia recept dla EllaOne i o samej tabletce myślą mieszkańcy Garwolina? I czy w ogóle wiedzą jak taka tabletka działa? Tego próbowała dowiedzieć się Delfina, prowadząca cykl „Seks w małym mieście”.
{jb_greenbox}„Seks w małym mieście" to cykl w którym o intymności rozmawiamy z mieszkańcami mniejszych miejscowości. O co tym razem zapyta Delfina? Przekonajcie się sami. Pozostałe odcinki zobaczysz tutaj{/jb_greenbox}
Co o „tabletce dzień po” myślą mieszkańcy i mieszkanki Garwolina i okolic? Ile czasu trzeba czekać na wizytę u ginekologa w publicznej przychodni? Czy uzyskanie recepty na „pigułkę dzień po” w Garwolinie było łatwe? Czym jest „wypadek przy pracy”? Sprawdźcie!
Źródło: gazeta.tv, lula.pl "Seks w małym mieście"
(oprac. ur) 2015-01-27 17:14:11
Aby obejrzeć materiał kliknij w obrazek powyżej lub tutaj.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="m."]Dla Pani/Pana wiedzy jestem osobą studiującą kierunek medyczny. Polecam zasięgnąć wiedzy ze starych dobrych papierowych źródeł. pisanych przez prawdziwych doktorów a nie "internetowych specjalistów". [/quote]Proszę Pana/Pani już niejeden polityk politologię studiował, a prawnik prawo- co nie oznacza, że wszyscy są ekspertami. Jak mam zasięgać wiedzy ze źródeł pisanych, w dodatku starych jak kiedyś nie było czegoś takiego jak tabletki "po"? Proszę poczytać co to jest octan uliprystalu i jaki ma wpływ na progesteron. Przecież ludzie nie uprawiają seksu tylko w dni płodne, może się to zdarzyć tuż przed dniami płodnymi, a student kierunku medycznego w takim razie powinien wiedzieć ile potrafią przeżyć plemniki w sprzyjającym środowisku i jeśli owulacja wystąpi dzień/ dwa po stosunku to plemniki nadal mogą mieć się dobrze i zapłodnić komórkę.
Pana/Pani brak wiedzy jest zatrważający. Jakie 24 godziny??? Przecież plemniki mogą przeżyc dłuzej w sprzyjającym im srodowisku, nawet do kilku dni i jeśli dojdzie wtedy do jajeczkowania to można zajśc w ciążę- niekoniecznie tylko do 24 godzin. Tabletka po m.in. hamuje owulację- to jakie zaplodnienie jak nie ma owulacji, o czym my mówimy??? Przecież ona zapobiega ciąży, a nie ją usuwa- masakra jakaś z tą wiedzą u ludzi.[/quote]Dla Pani/Pana wiedzy jestem osobą studiującą kierunek medyczny. Zalecam nie opierać swojej wiedzy na wiadomościach z Internetu oraz podawanych przez producentów tabletek po, gdyż oni chcą się pokazać w jak najlepszym świetle. Polecam zasięgnąć wiedzy ze starych dobrych papierowych źródeł. pisanych przez prawdziwych doktorów a nie "internetowych specjalistów". To Pan/Pani wykazuje ignorancję względem podawanych informacji. Jak tabletka po ma hamować owulacje skoro bierze się je w momencie, gdy po odbytym stosunku podejrzewamy, że mogły być u kobiety dni płodne, a do wytrysku doszło wewnątrz ciała kobiety...? Owulację to zatrzymują hormonalne tabletki antykoncepcyjne.
[quote name="m."]Do zapłodnienia dochodzi w ciągu 24 godzin po stosunku. Tabletka działa do 72 godzin. Zatem zażycie takiej tabletki jest ingerencją w już nowe życie- pozwalasz mu żyć lub zabijasz. Z płaczem nad pękniętym kondomem nie ma to zbyt wiele wspólnego. Antykoncepcja to zapobieganie zapłodnieniu, a tabletka po zapobiega rozwijaniu się płodu, wręcz pozybcie się "problemu" dla wielu osób. Ludzie nie widzicie różnicy?[/quote]Pana/Pani brak wiedzy jest zatrważający. Jakie 24 godziny??? Przecież plemniki mogą przeżyc dłuzej w sprzyjającym im srodowisku, nawet do kilku dni i jeśli dojdzie wtedy do jajeczkowania to można zajśc w ciążę- niekoniecznie tylko do 24 godzin. Tabletka po m.in. hamuje owulację- to jakie zaplodnienie jak nie ma owulacji, o czym my mówimy??? Przecież ona zapobiega ciąży, a nie ją usuwa- masakra jakaś z tą wiedzą u ludzi.
[quote name="Ania normalna"]Brak mi słów. Nie świadomość przyjmowania tej tabletki przez kobiety jest porównywalna do wiedzy nastolatka co do konsekwencji wspolzycia- żadna. Po co młodzież uczyć uświadamiać seksualnie id razu dajmy każdemu Polakowi możliwość posiadania broni, jak coś pójdzie nie tak strzeli komuś kulkę i po problemie. Pozdrawiam tych bardziej świadomych.[/quote]Chcesz powiedzieć że zglaszasz do prokuratury zabójstwo po odbytym stosunku z udziałem kondoma ??????
Najlepiej wypuścić wszystkie 13 latki żeby się po krzakach z chłopcami kochały a później iść za takie dziecko do apteki kupić tabletkę.(bo przecież jak samo pójdzie to wstyd) i podać, najlepiej za każdym razem jak wróci z dyskoteki. -.-. Do zapłodnienia dochodzi w ciągu 24 godzin po stosunku. Tabletka działa do 72 godzin. Zatem zażycie takiej tabletki jest ingerencją w już nowe życie- pozwalasz mu żyć lub zabijasz. Z płaczem nad pękniętym kondomem nie ma to zbyt wiele wspólnego. Antykoncepcja to zapobieganie zapłodnieniu, a tabletka po zapobiega rozwijaniu się płodu, wręcz pozybcie się "problemu" dla wielu osób. Ludzie nie widzicie różnicy?Każdy zna swoje możliwości finansowe, pozycje społeczną i zapewne wie o najbliższej przyszłości zawodowej- więc uważam że konsekwencje współżycia są wszystkim znane i wystarczy pomyśleć przed zanim się pójdzie do łózka. Tabletka po, jest wspaniałym wynalazkiem jeśli chodzi o kobiety będące ofiarami gwałtu. Ale doskonale sobie z tym radzono nawet gdy były te tabletki na receptę.
[quote name="benny"]Tabletka = zabójstwo.[/quote]Teraz nie wiesz czy dziękować że mama nie wzięła ?benny=???????????????
Uważam, z tabletka dzień po to zbawienie dla niechcianych ciąży. Lepiej żeby dziewczyna przyjęła taką tabletkę niż żeby świeżo narodzone dziecko zostało zabite przez swoją zdesperowaną matkę. W ogóle aborcja w Polsce powinna być legalna. Normalnie kobieta poszłaby do lekarza i pod jego czujnym okiem doszłoby do tego, a nie w podziemiu bez żadnej opieki medycznej kobiety przyjmują leki i dzieją się z nimi dziwne rzeczy. Ponadto Polaków nie stać na dzieci, bo w obecnych czasach za pensję 2 000 brutto ciężko zapewnić byt sobie, matce dziecka i dziecku.
[quote name="Ania normalna"]Brak mi słów. Nie świadomość przyjmowania tej tabletki przez kobiety jest porównywalna do wiedzy nastolatka co do konsekwencji wspolzycia- żadna. Po co młodzież uczyć uświadamiać seksualnie id razu dajmy każdemu Polakowi możliwość posiadania broni, jak coś pójdzie nie tak strzeli komuś kulkę i po problemie. Pozdrawiam tych bardziej świadomych.[/quote]Noż w domu jakoś nie czyni z Ciebie zabójcy. To tak samo jak byś powiedziała ze każdy facet to gwalciciel, przecież sprzęt posiada, czyż nie?! Polecam raz na jakis czas wyjść z kuchni, rozejrzec sie do okola i zauważyć ze jednak cały świat idzie do przodu,coraz ciężej zdobyć dobra prace i zapewnić godny byt przyszlej rodzinie. Masa młodzieży kończąc dobre studia i zarabia 2tys, bądź kończy na kasie. Na pewno nie przez to ze są tępi. Mimo wszystko większość nastolatków to świadomi i madrzy ludzie, to ze trafi się jeden debil nie znaczy ze wszystkich trzeba mieszać z blotem. Sposob i konsekwencje przyjmowania tej tabletki mogą opanować w 2minuty po przeczytaniu ulotki, wiec nie sadze żeby było to jakieś trudne zadanie. Tabletka 72h = zabojstwo?! Litosci, to tak jakbys płakał nad zużytym kondomem... Bardziej martwił bym się o świadomość dorosłych którzy większość informacji czerpia z TV a ich główne motto to ,,gówno wiem ale się wypowiem".
Człowieku przecież to tytuł cyklu tej Delfiny :P Takie nawiązanie do seksu w wielkim mieście jakby... żal jeśli czytasz tylko tytuł :P to za Twoją insynuację miasto powinno się obrazić :-x [quote name="....."]Co to za tytuł ? "Seks w małym mieście " ? Jakby cały Garwolin się ... Miasto powinno sie obrazić za to .[/quote]
Co to za tytuł ? "Seks w małym mieście " ? Jakby cały Garwolin się ... Miasto powinno sie obrazić za to .
[quote name="benny"]Tabletka = zabójstwo.[/quote]Proszę Cię- prezerwatywa= zabójstwo też????Tylko w tym Garwo ludzie mają wyprane mózgi- to nie jest tabletka poronna, to tabletka antykoncepcyjna- nie dopuszcza do zapłodnienia jak tabletki anty. A jak już zarodek się zagnieździ to jeszcze tę ciążę podtrzymuje.
Raz w życiu zdarzyło mi się użyć tabletki "po". Nie wiem czy coś się zmienilo od tamtej pory, ale w Garwo można zapomnieć o tym, żeby to dostać- jedna apteka to sprzedaje. A w innej Pani powiedziała do mnie z oburzeniem jak jej dałam receptę, że takich rzeczy to ja w ich aptece nie kupię.
Co wy mi o tabletce dzień po jak ja muszę zażywać niebieską tabletkę na godzinę przed
Widziałem tą tapetowane dziewczę na skwerku jak się stroiła do nagrania z jakimś wyglądającym jak wymoczek operatorem. Nikt na nich nie zwracał nawet uwagi.
Tabletka = zabójstwo.
Brak mi słów. Nie świadomość przyjmowania tej tabletki przez kobiety jest porównywalna do wiedzy nastolatka co do konsekwencji wspolzycia- żadna. Po co młodzież uczyć uświadamiać seksualnie id razu dajmy każdemu Polakowi możliwość posiadania broni, jak coś pójdzie nie tak strzeli komuś kulkę i po problemie. Pozdrawiam tych bardziej świadomych.