
Z pola rzepaku przy obwodnicy Garwolina (trasa S17) została skradziona pasieka. Właściciel, który szacuje straty na około 12 tys. zł, zaznacza, że ule były pełne silnych pszczół i dziesiątków kilogramów miodu. Pszczelarz prosi o pomoc w odnalezieniu skradzionych uli i pszczół oraz w identyfikacji sprawców kradzieży.
– W dniu 29 maja 2021 wieczorem, gdy wraz z rodziną pojechaliśmy do naszej pasieki zastaliśmy bardzo przykry widok. W miejscu, gdzie było ustawionych 10 naszych rodzin znaleźliśmy tylko 2 i puste miejsca po pozostałych 8 rodzinach. Mieliśmy zabrać nasze ule na nowe miejsce po zebraniu przez nasze pszczoły miodu rzepakowego. Ule były pełne silnych pszczół i dziesiątków kilogramów miodu. Nasza pasieka została skradziona z pola rzepaku przy obwodnicy Garwolina (trasa S17), gdzie stawiamy ule od 5 lat. Na polu stoją pasieki jeszcze innych pszczelarzy – zaznacza Grzegorz Bessaraba, właściciel skradzionej pasieki Ulala.
Dokładna lokalizacja to pole rzepaku na tzw. strefie przemysłowej między zakładem Avon przy ul. Stacyjnej a restauracją McDonald’s przy ul. Trakt Lwowski. Ule stały przy drodze wewnętrznej tuż przy trasie S17. Tu dokładna lokalizacja:https://goo.gl/maps/E3ApMptdnhamLMzd8
Złodzieje na pewno są pszczelarzami
– Nasze rodziny zostały skradzione między poniedziałkiem 24 maja godz.15:00 a sobotą 29 maja godz. 21. Sprawcy na pewno byli pszczelarzami, a przynajmniej mieli sporą wiedzę na ten temat. Musieli być przynajmniej w dwoje ze względu na dużą masę ula pełnego miodu (min. 50kg). Musieli również być wyposażeni w pasy do zabezpieczenia uli przed rozłożeniem przy przenoszeniu oraz posiadać samochód z przyczepą lub większy samochód, który pomieściłby naszą własność – podkreśla właściciel pasieki.
Stracili hobby i pieniądze
– Nasze ule to ule wielkopolskie drewniane 10-cio ramkowe, z powałkami 5-cio otworowymi i dennicami wysokimi osiatkowanymi z szufladami. Ule stały złożone z 2 korpusów. Ule były świeżo po remoncie i malowaniu. Załączamy zdjęcia z 14 maja dzień po ustawieniu uli oraz z 29 maja po kradzieży. Wszystkie są malowane w charakterystyczne kwiaty i mają kolorowe kryte blachą daszki i dennice. Szacujemy, że w każdym ulu było 15-20kg miodu rzepakowego co daje ok. 100-160kg miodu który skradziono wraz z 8 silnymi rodzinami o wartości ok. 1000zł każda. W sumie na chwilę obecną poza stratą naszego hobby i pasji straciliśmy ok. 12 000zł – przyznaje pszczelarz.
Odwdzięcza się za pomoc
– Apelujemy o pomoc w identyfikacji sprawców. Może spacerowaliście wieczorem w tamtym rejonie i coś zauważyliście, może tam biegacie, a może w okolicy pojawiły się w ostatnim tygodniu takie ule. Bardzo prosimy o kontakt z nami lub bezpośrednio z policją z Garwolina lub dowolna inną jednostką. Dla każdego, kto przyczyni się do odnalezienia naszych rodzin, odwdzięczymy się – zapewnia Grzegorz Bessaraba.
Kontakt bezpośredni: Grzegorz 502-163-154
oprac. ur
Zdj. Pasieka Ulala
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie