
Wandalizm jest jednym z problemów, z którymi na co dzień mierzą się urzędnicy miejscy w Garwolinie. Rok 2017 przyniósł liczne zniszczenia i straty w wysokości ponad 25 tys. zł. Co niszczą wandale w Garwolinie i gdzie śmiecą najczęściej?
Podczas posiedzenia miejskiej komisji spraw komunalnych i porządku publicznego radni Garwolina zapoznali się z informacją o skali zniszczeń mienia komunalnego w ubiegłym roku. Temat przybliżył radnym Tomasz Majczyna z Wydziału ds. Kontroli Wewnętrznej i Jednostek Podległych garwolińskiego magistratu.
– W 2017 roku Urząd Miasta Garwolina zgłosił do Komendy Powiatowej Policji 57 spraw dotyczących niszczenia mienia komunalnego. Były to m.in.: wybite płyty i szyby w wiatach przystankowych (12 szt.), uszkodzone pylony drogowe (12 szt.), uszkodzone bądź ukradzione znaki drogowe i tablice informacyjne (26 szt.), uszkodzone lampy oświetleniowe (4 szt.) i zniszczone drzewa i krzewy (9 zgłoszeń). Straty miasta Garwolina z wymienionych zgłoszeń wynoszą 25 tys. 134 zł. Z wymienionej sumy udało się odzyskać 5 334 zł. Są to wpłaty dokonane przez sprawców zniszczeń bądź wypłaty z ubezpieczenia mienia komunalnego – informował Tomasz Majczyna.
Urzednik dodał, że w ciągu minionego roku zgłaszano także przypadki naruszania porządku w miejscach publicznych. 22 zgłoszenia dotyczyły nielegalnego naklejania plakatów i ogłoszeń, z czego ustalono 13 sprawców tego wykroczenia. Cztery zgłoszenia związane były z podrzucaniem odpadów w miejscach do tego nieprzeznaczonych. W tym przypadku udało się ustalić 2 sprawców.
– Trzeba zaznaczyć, że pomimo funkcjonowania systemu gospodarki odpadami komunalnymi często zdarza się podrzucanie odpadów komunalnych, budowlanych i poremontowych oraz wielkogabarytowych w miejskich pasach drogowych, na terenach publicznych i działkach prywatnych. Niechlubną popularnością cieszy się także przekręcanie tablic znaków drogowych, ich malowanie, zaklejanie oraz wykrzywianie i wyginanie słupków znaków drogowych. Te wszystkie czyny niepożądane w naszym mieście powodują zagrożenia bezpieczeństwa, zakłócenia w estetyce miejskiej oraz generują niepotrzebne koszty, które miasto musi ponosić na naprawianie szkód – podkreślił Tomasz Majczyna.
ur, fot. UM Garwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Powinniście podawać zdjęcia z kamer w celu rozpoznania sprawców a nie takie ,gdzie te kamery ? W centrum miasta zniszczona tablica i co i NIC.
W newralgicznych miejscach wzmocnić monitoring, zrobić nawet ukryty tak jak to robią w kasach i łapać zwierzynę (choć pewnie za takie sformułowania obraziła by się większość zwierząt) Patologia i nic więcej.
Przerażające jest to ile śmieci jest wyrzucanych do rzeki, ile leży w jej pobliżu. Przy kwadracie na górce jest to samo. Nikt tego nie sprząta, nikt tym się nie interesuje...