
Wszyscy zapytani przez nas włodarze zgodnie uważają, że wójt gminy Parysów bardzo dobrze postąpiła, zgłaszając sprawę hejtu na policję.
Przypomnijmy. Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Pilawie prowadzą postępowanie w kierunku art. 226 kodeksu karnego, dotyczącego znieważenie funkcjonariusza publicznego lub organu konstytucyjnego RP. Dotyczy ono postu oraz wulgarnych komentarzy, jakie pojawiły się na publicznej grupie "Psy i koty z Radys a urzędnicy gminni" na Facebooku. Wójt zapowiada, że posłużą one wyciągnięciu konsekwencji prawnych wobec osób je publikujących. (Wójt Kwiatkowska hejterom mówi stanowcze "NIE"! Czytaj więcej>>>)
W świetle przepisów kodeksu karnego stanowią one przestępstwa. Post zawierał informację, jakoby wójt miała posłać 34 psy do schroniska w Radysach i wszystkie z nich zostały zamordowane. Pojawiła się zapowiedź, że fakt ten zostanie po raz kolejny zgłoszony do prokuratury, która już wcześniej umorzyła podobny wniosek. Agresja słowna została skierowana w stosunku do osoby wójt wobec istnienia w przeszłości współpracy gminy Parysów ze schroniskiem dla zwierząt w Radysach. Współpraca ta zakończona została w lutym 2019 r. i od tamtej pory odławiane na terenie gminy zwierzęta nie trafiały do tego miejsca.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy inni włodarze z naszego powiatu również mieli podobne doświadczenia z obrońcami zwierząt. O wypowiedzenie się w tym temacie poprosiliśmy Albinę Łubian, burmistrz miasta i gminy Pilawa, Macieja Błachnio, wójta gminy Sobolew, Bogumiłę Głaszczkę, wójt gminy Wilga oraz Marcina Kołodziejczyka, wójta gminy Garwolin.
"Myślę, że hejt podsyca część nieprzychylnych mieszkańców"
- Z czymś takim w stosunku do mojej osoby się nie spotkałam. Różne organizacje, które mają w swojej działalności ochronę zwierząt zwracały się do nas w różnych przypadkach i informowały nas o tym, że firma, z którą mamy podpisaną umowę nie dba o te zwierzęta i coś się tam dzieje. Parę razy były kontrole pracowników urzędu i radnych i z tego co pamiętam nic kontrole nie stwierdziły złego, co miałoby stanowić o tym, że z tymi zwierzętami coś się dzieje. Ja myślę, że hejt w stronę pani wójt Kwiatkowskiej podsyca część nieprzychylnych jej mieszkańców i myślę, że z każdej sprawy można jak się chce zrobić aferę. Gdybym się z czymś takim zetknęła, to zareagowałabym podobnie jak wójt Kwiatkowska. Ja nie bawię się w odpisywanie komentarzy. Niezależnie jakie one są, to ja nie komentuję tego co się tam dzieje. Nie zawsze czytam i staram się nie czytać, bo nie mam na to czasu. Gdyby byłaby taka sytuacja i byłyby na to dowody, że ktoś pisze nieprawdę, to jak najbardziej zgłosiłabym to do odpowiednich organów. Ja nie uważam, że wdawanie się w polemikę z osobami, które się nie podpisują ma jakikolwiek sens. Szkoda, że nie stać tych ludzi na to, aby się podpisali, bo jeżeli ktoś chce komentować i kogoś obrzucać, to jeżeli masz rację, to się pod tym podpisz, a jak nie masz odwagi to nie pisz - mówi Albina Łubian, burmistrz miasta i gminy Pilawa.
"Przerażają mnie takie komentarze"
-Również miałem podobną sytuację, ale nie reagowałem. Przerażają mnie komentarze obrońców zwierząt względem ludzi, którzy nie postępują tak, jak oni by chcieli -mówi Maciej Błachnio, wójt gminy Sobolew.
"Ten, kto pisze, powinien ponosić konsekwencje"
-Ja nie mam Facebooka, więc bezpośrednio nie odbieram takich komentarzy. Czasem ktoś z urzędu czy z rodziny mi mówi, że są różne komentarze, nie aż tak ostre, aczkolwiek różne zdarzają się być. Ja zostawiam to bez mojego komentarza. Nie wracam do tego. Może gdybym to zaczęła śledzić i jakoś sobie analizować na bieżąco, ale nigdy to nie było aż tak złe. Jeżeli ktoś ma inne zdanie i jeżeli ja będę odpowiadać i będzie się nakręcać, to będzie potęgowało. Nie powinno być tak, bo jeżeli ktoś pisze, to powinien ponosić konsekwencję tego, co pisze. Uważam, że jak najbardziej wójt Kwiatkowska dobrze postąpiła zgłaszając sprawę na policję. Uważam, że wójt zrobiła bardzo dobrze. Zrobiłabym na jej miejscu to samo, gdyby były bardzo obraźliwe komentarze. My też podpisywaliśmy w różnych latach z różnymi schroniskami umowy i też, jeżeli ktoś przedstawia jakieś tam referencje, bo czasem prosimy, to my się na tym opieramy i podpisujemy umowę. Może być wszystko ok, a później za kilka miesięcy ktoś może mieć inne zdanie na ten temat i też może mieć pretensje, może pisać, skarżyć. Trzeba zawsze się zapoznać z obydwoma stronami medalu i wtedy wyciągać wnioski czy konsekwencje -mówi Bogumiła Głaszczka, wójt gminy Wilga.
"Coraz łatwiej ludziom stosować tego typu mowę w Internecie"
-Jak najbardziej miała miejsce taka sytuacja u nas, że negatywne komentarze się pojawiły. Napisali je nie mieszkańcy naszego powiatu, ale fundacje lub osoby, które były mocno zaangażowane w pomoc zwierzętom, nie znając sytuacji, która tu panuje, nie znając gminy i bardzo łatwo im przychodziła ocena działań jednej sytuacji, która miała miejsce bez poznawania całego kontekstu sprawy. Bardzo ostrych słów często używali. Komentarze dotyczyły wójta i urzędu. Nie było tam konkretnie podane moje imię i nazwisko, ale odniesienie do wójta gminy Garwolin. Zależy jakiego kalibru byłyby te komentarze, ale jeżeli by były ostre, to również bym tak zrobił jak wójt Kwiatkowska i zgłosiłbym sprawę na policję, bo wchodzimy teraz w taki okres, że coraz łatwiej ludziom stosować tego typu mowę w internecie i nie ponoszą ci ludzie za to żadnych konsekwencji. Myślą, że one nie wpływają na funkcjonowanie danej osoby, a to jednak często jest mocno przeżywane przez jedną czy drugą osobę- czy to przez wójta Marcina Kołodziejczyka czy przez wójt Bożenę Kwiatkowską, bo to nie spływa po nas jak po kaczce. Każdy z nas ma swoje uczucia, a oceny są bardzo często niesprawiedliwe, a to dotyczy nie tylko czynów, ale i słów -mówi Marcin Kołodziejczyk, wójt gminy Garwolin.
Ewelina Karbowska, artykuł opublikowany w ostatnim wydaniu gazety Twój Głos
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie