
Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim, którzy głosowali na mnie w wyborach samorządowych, ufając, że będę dobrze pracował na rzecz Ziemi Garwolińskiej w Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Postaram się nie zawieść okazanego mi zaufania.
Jednocześnie jestem winien wyjaśnienie, co do mojej przynależności partyjnej, która budzi kontrowersje wśród mieszkańców powiatu.
Wychowany w harcerstwie, w duchu służby, od kilkunastu lat staram się ją realizować na niwie publicznej. Dawałem temu wyraz, podejmując się startu zarówno w wyborach samorządowych (byłem radnym Rady Miasta i Rady Powiatu), jak i parlamentarnych. Dwukrotnie startowałem w tych wyborach, jako członek Unii Polityki Realnej. Za drugim razem w ramach istniejącej wówczas koalicji znalazłem się na liście Platformy Obywatelskiej, co przerodziło się z czasem w członkowstwo tej partii, skutkujące ponownym startem w jej barwach w wyborach parlamentarnych 2005. Wśród ugrupowań mogących mieć realny wpływ na przyszłość Polski program PO wydawał mi się wówczas najbliższy moim przekonaniom. Zobaczywszy jednak, jak niewiele wspólnego z rzeczywistością mają obietnice wyborcze PO i w którą stronę zmierza ta partia, w roku 2007 wystąpiłem z niej, składając rezygnację z członkostwa. Informowałem o tym wówczas na łamach „Życia Garwolina”.
Od tamtej pory jestem bezpartyjny i właśnie jako bezpartyjny startowałem w ostatnich wyborach samorządowych na zaproszenie Prawa i Sprawiedliwości, z listy tej partii. Odnośną informację zamieściłem w swoich ulotkach. Wybrałem Prawo i Sprawiedliwość, mając na uwadze, jak bardzo zasłużyła się ta formacja dla rozwoju kierowanej przeze mnie placówki i dla całego Powiatu Garwolińskiego. Rokuje to dalszą owocną współpracę, którą podejmę teraz jako członek klubu radnych PiS Sejmiku Mazowieckiego. Nie wstąpiłem jednak i aktualnie nie zamierzam wstępować w szeregi żadnej partii, skupiając się na działaniu merytorycznym, z którego mnie Państwo rozliczycie po upływie kadencji.
Jeszcze raz bardzo Państwu dziękuję i obiecuję służyć jak najlepiej potrafię dobru mieszkańców naszego powiatu na wojewódzkiej niwie.
Z poważaniem
Krzysztof Żochowski
(ARTYKUŁ SPONSOROWANY)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
[quote name="elia"]"dziękuję i obiecuję służyć jak najlepiej" --------komu i gdzie, -------bo tymczasem nawet nie wie Szanowny Pan Doktor na jakim druku należy wypisać receptę . Ciekawe w jakich tematach jest na bieżąco oprócz wyborczych.[/quote] przyznaje racie elia
[quote name="elia"]"dziękuję i obiecuję służyć jak najlepiej" --------komu i gdzie, -------bo tymczasem nawet nie wie Szanowny Pan Doktor na jakim druku należy wypisać receptę . Ciekawe w jakich tematach jest na bieżąco oprócz wyborczych.[/quote] :lol:
Ludzie, ale przecież ktoś go wybrał. Docenili to co robi i jak posunął o kilka dziesięcioleci do przodu szpital. Różnica jest niewyobrażalna. A że w województwie może coś zrobić dla Garwolina, to chyba oczywiste. Myślę, że Ci co Żochowskiemu wierzą i mu kibicują nie zajmują się wyzłośliwianiem w internecie, bo mają ważniejsze sprawy na głowie. A w Garwolinie jak zwykle jad i kopanie gdzie popadnie, byleby tylko zdołować tego, kto wystaje ponad poziom. A błądzić i szukać swojego miejsca w życiu jest rzeczą ludzką. Bydło tego nie robi.
Bardziej obłudnego i fałszywego karierowicza nie znam. Pies i małe pieski z nim.
Od małego był taki: sprawiał wrażenie naiwnego i ideowego, ale zawsze umiał się ustawić.I po co p......y tu o służbie i miesza do tego harcerstwo?Doktor Ojboli...
Jakie to wszystko dziwne. Jak można zmienić przekonania - najpierw PO a teraz PiS. Co to znaczy "na zaproszenie"? Jak rozumiem klub radnych też tylko na zaproszenie. Szkoda, że tak dużo ludzi są jak chorągiewki. Dzisiaj jestem czerwony, jutro będę niebieski, a pojutrze sam jeszcze nie wiem - zobaczę co z tego będę miał. I jakie wychowanie "w duchu służby"? Tylko kasa i kasa... Szkoda gadać....
"dziękuję i obiecuję służyć jak najlepiej" --------komu i gdzie, -------bo tymczasem nawet nie wie Szanowny Pan Doktor na jakim druku należy wypisać receptę . Ciekawe w jakich tematach jest na bieżąco oprócz wyborczych.