Reklama

"Szkoda, że pan nie kandydował na starostę..."

Głosowanie nad wotum zaufania i absolutorium dla zarządu powiatu poprzedziła dyskusja na temat stanu powiatu i funkcjonowania jego jednostek. Nie zabrakło przy tym uszczypliwości

Sesja absolutoryjna odbyła się 13 czerwca. Starosta Iwona Kurowska przybliżyła Raport o stanie powiatu garwolińskiego za 2023 rok.

- Raport zawiera wszystkie obligatoryjne elementy, o których mówi ustawa o samorządzie powiatowym. Przedstawione są w nim także treści ponad wymagane w ustawie minimum, tak aby przedstawić informacje związane z pracą poszczególnych wydziałów starostwa, powiatowych jednostek organizacyjnych, spółek komunalnych, będących własnością powiatu, jak i tych, dotyczących powiatowych służb, inspekcji i straży - poinformowała starosta. Zauważyła, że powiat jest w dobrej kondycji, wiele spraw udało się poprawić i są jeszcze te, które czekają na poprawę. - Ocena stanu powiatu na tle podobnych jednostek o podobnej charakterystyce może zostać określona jako umiarkowanie dobra - oznajmiła I. Kurowska. - Słowo umiarkowanie oznacza, że mamy jeszcze wyzwania i zadania przed sobą, aby poprawić te wskaźniki - precyzowała.

Krytycznie o Dworku w Miętnem

Do debaty nie wpłynęły żadne pytania ani wnioski od mieszkańców. Głos zabierali za to radni. Stefan Gora zgodził się, że raport jest obszerny i zawiera bardzo dużo informacji. Skupił się na kilku punktach. Zwrócił między innymi uwagę na to, że w raporcie nie jest wskazane, ile dróg powiatowych ma nawierzchnię gruntową. Jak powiedział, na terenie gminy Żelechów taką nawierzchnię ma 24% dróg powiatowych.

Zauważył, że po raz pierwszy od bardzo wielu lat Gospodarstwo Rolne w Miętnem zanotowało stratę. - To zły kierunek działalności. Przejmowaliśmy je, gdy było w złym stanie i odbudowaliśmy. Teraz po raz pierwszy od 20 lat gospodarstwo przyniosło straty, pomimo że miało udzieloną pożyczkę na ponad pół miliona złotych - mówił.

Wskazał też na Powiatowe Centrum Kultury i Promocji w Miętnem. Uważał, że co najmniej połowa zadań mogłaby być realizowana przez gminne ośrodki kultury. - Jest zatrudnionych kilkanaście osób, ale nie o to chodzi, żebyśmy wydawali setki tysięcy złotych dla kilkunastu osób. Można nim zarządzać i wykorzystać w inny sposób - krytycznie ocenił działalność placówki.

Dodał też, że nie wiadomo co się dzieje ze zgromadzonymi zbiorami etnograficznymi. Wspomniał także o bezrobociu, które w powiecie jest prawie 80% wyższe niż w kraju, a 120% wyższe niż na Mazowszu.

"Szkoda, że pan nie kandydował..."

S. Gora określił sytuację powiatu jako przeciętną.

- Szkoda panie Stefanie, że nie kandydował pan na starostę, to pewnie by pan to wszystko poprawił, ale obecny zarząd ma pole do popisu - ripostował przewodniczący rady powiatu Norbert Wilbik.

Do słów S. Gory odniósł się także były starosta, a obecnie wicestarosta Mirosław Walicki.

- Jakby państwo przejrzeli w tym raporcie, albo też w raporcie poprzednim konkretne tabelki dotyczące każdego ze wskaźników mówiące zarówno o wysokości przeznaczanych środków na różne zadania, jak i wzrostu wskaźników, to by państwo wiedzieli, dlaczego obecnie jesteśmy w sytuacji umiarkowanie dobrej. Dlatego, że startowaliśmy niemal od zera, byliśmy powiatem mieszczącym się w dolnych granicach. O tym, że wzrost jest dynamiczny, kilkukrotny świadczy to, że powiat przed rozpoczęciem poprzedniej kadencji był w dramatycznej sytuacji - wyjaśnił M. Walicki. 

Dodał, że skoro 3/4 wypowiedzi S. Gory było o dworku i to dla niego największy problem, to znaczy, że powiat ma się dobrze. Odnośnie gospodarstwa rolnego stwierdził, że sytuacja jest "czysto księgowa".

- Kiedy nowy prezes przyszedł, pierwsze co zrobił, to dokonał analizy gleby. Okazało się, że za rok-dwa nic by nie urosło. W tej chwili plony z hektara wzrosły trzykrotnie. Mamy audyt, który potwierdzał nasze przypuszczenia, także dotyczące ilości mleka od krów. To jest sytuacja, którą będziemy uzdrawiali wiele lat - stwierdził.

Wicestarosta wspomniał również, że to nie on utworzył PCKiP w Miętnem, tylko poprzednia ekipa, bezrobocie na podobnym poziomie istnieje od początku funkcjonowania powiatu, a gdy PiS przejmowało władzę w powiecie, nie zastało żadnej dokumentacji porządkującej zbiory etnograficzne.

Pochwalona szata graficzna raportu

- Pojawia się różny obraz tego powiatu, z jednej strony średni, z drugiej prawie sielankowy, a powiat żyje i idzie do przodu -zauważył z kolei radny Marek Chciałowski. Nawiązując do sytuacji gospodarstwa stwierdził, że każdy nowy prezes mówił to samo, co teraz wicestarosta.

- W połowie tamtego roku zadałem pytanie prezesowi, czy w takiej sytuacji gospodarczej, koniunkturalnej i takiej ilości sprowadzanego do kraju zboża, osiągnie zadowalający wynik finansowy i zbilansowany. Nie krytykuję, że wynik jest ujemny, ale że prezes powinien przewidzieć sytuację - mówił M. Chciałowski.

Uważa też, że ważne jest, aby wprowadzać kulturę i dobrze, że jest jedna więcej instytucja kulturalna. Przyznał, że bezrobocie rzeczywiście jest stosunkowo duże, ale w raportach stało także, że w powiecie wzrasta przedsiębiorczość i liczba zakładów pracy. Na koniec pochwalił... piękną, jego zdaniem, szatę graficzną raportu.

N. Wilbik, w zastępstwie nieobecnego prezesa gospodarstwa wspomniał, że na stratę miała wpływ kwestia innego przeliczenia stanów magazynowych, wzrost wydatków na nawozy, inwestycje w młode byczki i zakup wagi.

"Sarkastyczny sposób"

Radny Michał Pałyska przyznał, że nie ma uwag co do raportu o stanie powiatu. - Natomiast pan przewodniczący raczył był w sposób sarkastyczny wyrazić ubolewanie nad tym, kto na jakie funkcje kandyduje. Ja całkiem serio chciałbym pogratulować panu jasnego stanowiska, na jakie funkcje pan kandyduje teraz, jak i w przyszłości. Winszuję panu - odniósł się do słów przewodniczącego.

Za udzieleniem zarządowi wotum zaufania zagłosowało 12 radnych, przeciw było 6, a 5 wstrzymało się od głosu.

Podczas przedstawiania sprawozdania finansowego za 2023 rok starosta podkreślała, że poziom zrealizowanych zadań majątkowych (inwestycji) świadczy o skokowym rozwoju powiatu. - W finansach powiatu garwolińskiego nie widać osłabienia finansowego, a nawet mamy tendencje do poprawy na tle sąsiadujących powiatów - podkreśliła włodarz.

Za zatwierdzeniem sprawozdania rękę podniosło 21 radnych, a 2 się wstrzymało. Z kolei za udzieleniem absolutorium zarządowi z tytułu wykonania budżetu za 2023 rok zagłosowało 13 radnych, 2 było przeciwnych, a 8 wstrzymało się od głosu.

 

JS
zdj. Powiat Garwoliński/Facebook

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do