
- Wiedziałam, że tak będzie. Wybory prezydenckie w naszym Bajdolinie już się rozpoczęły. Mamy dwóch kandydatów: jeden to zatwardziały beton Wokulski, drugi – prawie nieopierzony młokos Mankietek – wypaliła Sara od progu.
- Tak od razu? Bez dzień dobry, bez cześć albo chociaż witam? – zapytał Kris.
- Tak, bez tych ceregieli. Widział pan Bajdola? Zaglądał pan do skrzynki? Wchodził pan na naszą stronę? Pewne nie, i dlatego już panu mówię, co tam jest – emocjonowała się Sara.
- Bajdol zaczyna czuć pismo nosem. Domyśla się, kto zostanie nowym prezydentem i już liże mu… to znaczy już się przymila do Mankietka. Bajdol zamieścił film z jego wystąpieniem, obecny prezydent zaatakował mnie w skrzynce pocztowej, a my co? 100 lat za Murzynami? Nic o wyborach prezydenckich nie mamy!
- Saro, spokojnie, to nie wybory prezydenckie, tylko głosowanie, czy mieszkańcy chcą, aby powstało u nas centrum rozrywki z basenami, zjeżdżalniami wodnymi itp. My damy materiał dopiero wtedy, jak będziemy mieli opinię na ten temat z dwóch stron, a nie tylko z jednej. Bo czy możemy nazywać się niezależnym portalem regionu i informując o tych prawyborach, przedstawiać rację tylko jednej strony? To by było jawne lizusostwo. Oznaczałoby, że nie jesteśmy profesjonalistami, a leniami, którym nie chce się udać do drugiej strony i zapytać, co ona sądzi o sprawie.
- Dobrze pan to ujął, szefie. To całe referendum to tak naprawdę prawybory prezydenckie, które mają pokazać, kto wygra jesienne głosowanie. Jeden z kandydatów jest młody, używa Internetu i filmów do przekazania informacji, chce jak najlepiej trafić do młodych. Drugi, stateczny, używa klasycznych rozwiązań, czyli ulotek. Pierwszy nie dotrze do tych, co są bez Internetu, a drugiemu zarzucą, że zaśmieca skrzynki – prognozowała Sara.
- Tylko kto skonstruował to pytanie? – dziwiła się jeszcze. – Czy ten ktoś ma nas za naiwniaków? Jak to możliwe, że przez budowę basenu nie będzie można remontować dróg, chodników, inwestować w edukację? Przecież są na to ustawy, przepisy… Ale wiadomo, ciemny, głupi lud wszystko łyka jak przysłowiowa małpa kit…
I po chwili dodała:
- Nie będę się denerwować. Chyba wyjadę naładować baterie, bo coś czuję, że ta kampania będzie krwawa…
(Sara Rarytas) 2010-06-08 07:14:01
O czym powinna napisać Sara? Masz pomysł, napisz do autorki powieści: sara.rarytas@egarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A co z poprzednimi odcinkami np z marca? Czy powieść ukaże się całościowo jak np. "Lalka" Prusa która na początku była w odcinkach