Wojna, wiele niezrozumienia, obrzucania się błotem - Zawsze jest nadzieja

Było o bombardowaniu Garwolina i Warszawy, o wojennych zgliszczach sprzed 84 laty i teraz - tuż obok naszych granic, gdzie toczy się wojna. O niezrozumieniu, obrzucaniu się błotem i trudnych sytuacjach, które spotykają każdego. Klamrą była zawsze żywa nadzieja i zapewnienie, że nie jesteśmy sami.

W rocznicę bombardowania Garwolina, 8 września o godzinie 08:00 w Kolegiacie Przemieniania Pańskiego w Garwolinie została odprawiona msza święta w intencji poległych i pomordowanych w czasie II wojny światowej mieszkańców Garwolina. Mszy świętej przewodniczył i kazanie wygłosił ks. prał. Ryszard Andruszczak, który powitał poczty sztandarowe, przedstawicieli władz samorządowych, w tym burmistrz Garwolina Marzenę Świeczak i starostę powiatu garwolińskiego Mirosława Walickiego oraz służby mundurowe.

"Nie jesteśmy sami"

Duchowny przypomniał, że dziś obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Ta uroczystość przypomina wiernym, że Maryja była też człowiekiem i całe życie miała wolną wolę, podobnie jak my. Kapłan podkreślił, że nie musiała przyjmować woli Stwórcy, jednak w pokorze i posłuszeństwie zgodziła się zostać matką Boga i naszą najlepszą matką. Dodał, że to jedno z najpiękniejszych świąt kościoła rzymsko-katolickiego, nazywane świętem Matki Bożej Siewnej.

– To święto nadziei, święto spełnionych ludzkich tęsknot, bo już praktycznie od razu, gdy została zapowiedziana niewiasta, która zetrze głowę węża, szatana, ludzie z wielką tęsknotą wyczekiwali tej jedynej, wybranej, która wniesie na świat nowe życie i nowe nadzieje. Tą wybranka została Najświętsza Maryja. (...) Wymodlona i wyczekana córka Anny i Joachima, którą Bóg wybrał na matkę zbawiciela (...), która światu przyniosła zbawienie, miłość i nową nadzieję życia. Dzisiaj dziękujemy Bogu za to wybranie, za Maryję, która była matką Jezusa Chrystusa, ale również została naszą - moją i twoją, i tych, którzy byli przed nami i którzy kiedyś przyjdą po nas – zaznaczył ks. Andruszczak.

– To święto Maryi przypomina, że nie jesteśmy sami, że mamy Matkę. Mamy tą, do której zawsze możemy się zwrócić, która w każdej sytuacji i w każdej chwili otacza nas swoją opieką i chce nas prowadzić do Jezusa i uczyć nas jak odpowiadać "bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi". "Niech się dzieje wola Boża" mówi Maryja. Pozwala, by Bóg dokonywał w Jej sercu i w Jej życiu tego, co Bóg zamierza. I nas po 2000 lat Maryja uczy tego samego. Abyśmy pozwalali, aby Bóg przez nas działał, by się dokonywało w nas to, co Bóg zamierzył – mówił kapłan.

Zamiast krzyża - trupia czaszka i swastyka
W drugiej części kazania ks. Ryszard mówił o kolejnej rocznicy bombardowania miasta Garwolina. – Ile łez, bólu, cierpienia, ludzkiej żałoby, zniszczeń - i moralnych i materialnych, przynieśli na ziemię ci, którzy z historii swego życia wykreślili Boga. Którzy zamiast krzyża namalowali na swoich ścianach, na sztandarach, na swoich czapkach trupią czaszkę i swastykę. Znamy tę historię - historię tych wszystkich, którzy ucierpieli – przyznał. 

Przypomniał, że w najbliższą niedzielę odbędzie się beatyfikacja rodziny Ulmów, która stała się symbolem zawierzenia i naśladowania tego, czego Chrystus uczył apostołów, a przez nich nauczał ludzi. Wspomniał, że w Piśmie Świętym przy przypowieści o miłosiernym samarytaninie dopisali ołówkiem, że chcą żyć jak on. – Cały świat będzie patrzył na tę rodzinę, która wybrała miłość do Boga poprzez miłość do drugiego człowieka. Bardziej umiłowali postawę samarytanina, niż własne życie – podkreślił.

Zawsze jest nadzieja

Kapłan opowiedział także historię o kardynale Wyszyńskim, który podczas okupacji, po bombardowaniu Warszawy i okolic szedł przez las i zatrzymał się przy leju, który wyrwała bomba. Tam, na dole tej jamy, zobaczył kwitnące zawilce.

– Zaczął modlić się i mówić: Panie, Ty pokazujesz, że nawet w najgorszej sytuacji mogą zakwitnąć kwiaty. To symbol nadziei, symbol dla każdego z nas, że nie ma sytuacji, z której nie moglibyśmy zawrócić, by nasze serce, nasze życie przemieniło się w niebie w kwiaty. (...) Niech to dzisiejsze święto, w tym czasie, kiedy obok naszych granic toczy się wojna, giną dzieci, giną niewinni ludzie, kiedy wśród nas tyle niezrozumienia i wzajemnego obrzucania się błotem, napełni nasze serca nadzieją, że mogą zakwitnąć kwiaty nadziei w sercu każdego z nas, jeśli tylko potrafimy odpowiedzieć jak Maryja "niech mi się stanie według Twego słowa" – zakończył kazanie ks. Andrzuszczak.

Wystawa, bieg i koncert

Na Skwerze Solidarności można obejrzeć wystawę plenerową “Garwolin w okupacyjnym obiektywie”, przygotowaną przez portal Garwolin.org. Organizatorzy zapraszają także do udziału w wydarzeniach towarzyszących.

W czwartek, 14 września, na terenach przy zbiorniku retencyjnym w Garwolinie odbędzie się “Bieg Pamięci” który będzie częścią obchodów 84. rocznicy bombardowania Garwolina, a jednocześnie trzecim biegiem w ramach tegorocznego cyklu.

W niedzielę, 17 września, o 19.00 w garwolińskiej kolegiacie wystąpi Szkoła Muzyczna wraz z orkiestrą OSP z Trąbek z koncertem “Na biało-czerwoną nutę”. 

Na obchody 84. rocznicy bombardowania Garwolina zapraszają Miasto Garwolin, Kolegiata w Garwolinie, Centrum Sportu i Kultury w Garwolinie oraz Szkoła Muzyczna i Truchtacz.pl

ur