
Sara poruszona weszła do gabinetu Naczelnego i już od progu zaczęła wyrzucać z siebie słowa z szybkością ak47.
- Szefie, mówili w radiu o naszym pomyśle! A to znak, że prezydent i jego ekipa czytają nas. Słyszałam, że w naszym wspaniałym państewku będą rozdawane specjalne łopatki do psich kupek. Czy nie jest miło usłyszeć takie wiadomości i iść spokojnie chodnikiem, nie martwiąc się, że wdepnie się w…
Naczelny eBajdolna siedział cicho i tylko potakiwał skinieniem głowy, nie przerywając ciągu myślowego Sary.
- A teraz mam kolejny pomysł! – wykrzyknęła podpora jego redakcji. – Musimy rozpocząć wybory…
- Wybory? Nie za wcześnie? – przerwał jej Kris.
Sara spojrzał się na niego z lekkim politowaniem i zniecierpliwieniem.
- Niech mi pan nie przerywa, to się pan dowie, o co chodzi – zganiła Naczelnego. – Musimy rozpocząć wybory… rozliczać. Pamięta pan obietnice z poprzednich wyborów, te wszystkie kiełbasy wyborcze, obiecanki cacanki, żeby tylko dorwać się do koryta? Teraz trzeba by było pójść do takiego jednego i drugiego i zapytać, czy pamięta swój program wyborczy, co z niego zostało zrealizowane, co nie, co chce jeszcze zrobić, no i dlaczego nie spełnił tego, co obiecywał.
- Pani Saro, pomysł może i dobry, ale polityka już teraz? – Kris wydawał się nie podzielać entuzjazmu Sary. – Ale z drugiej strony, jak pomyślę, że kolejny raz ktoś mi obieca Aquapark albo przysłowiowe 1000 nowych mieszkań, to krew mnie zalewa.
Sara chyba zyskała sojusznika.
- W takim razie, pani Saro, pani zadaniem na ten miesiąc będzie zebrać stare obietnice wyborcze, a następnie odpytać wszystkich posłów. Ciekaw jestem, czy jeszcze pamiętają, czym mamili swoich wyborców. Dajmy ludziom do myślenia, czy warto kolejny raz popierać pomysły z kosmosu. Jeśli tak, to ja obiecuję lądowanie kosmitów i zbudowanie pierwszego międzygalaktycznego hotelu dla ufoludków, a to przyciągnie ludzi z całego świata. W ten sposób napędzimy biznes turystyczny w naszym państwie. Ale o tym pomyśle cicho sza, bo do wyborów jeszcze trochę czasu zostało i może mi ktoś pomysł ukraść…
O czym powinna napisać Sara? Masz pomysł, napisz do autorki powieści: sara.rarytas@egarwolin.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
już na kiełbe szykują :whistle: