
W minionym tygodniu, z rąk biskupa Kazimierza Gurdy otrzymał krzyż misyjny, a dziś wyleciał do Boliwii. Ksiądz Paweł Wysokiński, związany z parafią w Górznie, został posłany na misje w Ameryce Południowej.
W środę 10 października w kościele parafialnym pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela w Górznie została odprawiona uroczysta msza święta pod przewodnictwem biskupa diecezji siedleckiej Kazimierza Gurdy. W koncelebrze uczestniczyli między innymi proboszcz parafii w Górznie ks. prał. Jerzy Kalinka, dziekan kolegiaty Przemienienia Pańskiego w Garwolinie ks. prał. Ryszard Andruszczak oraz udający się na misje w Ameryce Południowej ks. Paweł Wysokiński. Duchownego żegnała rodzina, przyjaciele oraz parafianie.
Głosić Ewangelii w krajach, gdzie jeszcze jej nie głoszono
Biskup podkreślił, że posłanie na misje to okazja niecodzienna. Chcemy tutaj wszyscy radować się z wyjazdu na misje ks. Pawła. Jest on związany z tą parafią, tutaj pracował. Dlatego w towarzystwie księży, parafian, najbliższych, rodziców, rodzeństwa, pragniemy Panu Bogu polecić księdza Pawła i jego pracę, którą rozpoczyna. Pracę na misjach, pracę w Boliwii. Jest to dla nas wszystkich wydarzenie, poprzez które widzimy kościół. Kościół, który jest w naszej diecezji i w całej Polsce. Kościół, który jest tutaj i kościół, który jest w Boliwii. Kościół, który tam jest w poszczególnych parafiach, które się tworzą, albo które dopiero powstaną. Widzimy wielkie dzieło, które Chrystus zapowiedział, jak ono się rozwija. Dlatego prosimy, aby Pan Bóg błogosławił księdzu Pawłowi w jego misji, w jego zadaniu, aby wspierał go swoją łaską, by mógł wypełnić to, czego od niego oczekuje – mówił biskup Kazmierz Gurda, który przypomniał, że w tym roku świętujemy 200 lat istnienia diecezji. Duchowny wymienił kilku księży, którzy na przestrzeni tych lat posługiwali na misjach w Afryce, Ameryce Południowej i krajach tak zwanego Bloku Wschodniego. Obecnie, z diecezji siedleckiej na misjach posługuje 13 księży. Biskup zaznaczył, że od kilku lat na misje wyjeżdżają także osoby świeckie. Aktualnie, w dziełach misyjnych biorą udział 3 kobiety z diecezji siedleckiej.
– Wyjazd księdza Pawła na misje to bardzo czytelny znak zaangażowania się naszej diecezji w głoszenie Ewangelii w krajach, gdzie jeszcze jej nie głoszono – mówił biskup Gurda. Duchowny zapewnił, że diecezja wspiera księży posługujących na misjach. Organizowane są także zbiórki w parafiach. – Chcemy, aby dzieło krzewienia wiary rozwijało się jak najlepiej i żeby przynosiło owoce – podkreślił biskup, który dodał, że posługiwanie na misjach wymaga wiele trudu, cierpliwości i cierpienia.
Boliwia wzywa Cię, w Górznie pozostaw serce swe
Biskup Kazimierz Gurda poświęcił krzyż misyjny i zawiesił go na szyi ks. Pawła. Duchownego, który był związany z parafią w Górznie przez 3 lata, pożegnały delegacje między innymi: wspólnoty Przyjaciół Oblubieńca, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, chóru, szkół oraz wójt gminy Górzno Waldemar Sabak, przewodniczący rady gminy Krzysztof Skwarek i prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci oddział Górzno Łucja Szewczyk.
Ks. Paweł Wysokiński podziękował rodzinie za wsparcie oraz wszystkim osobom, z którymi współpracował, wiernym za przybycie oraz poprosił wszystkich o modlitwę. Uroczystość uświetnił chór parafialny oraz pożegnalna piosenka, napisana i wykonana przez młodzież z KSM w Górznie.
Żegnamy Cię dziś, KSM to właśnie my,
Ziarno prawdy zasiałeś wśród nas,
Dziś dziękujemy Ci za ten dar,
będziemy w nim dalej trwać.
Modlitwą swą wspieramy Cię,
poczujesz moc.
Teraz pojawią się pierwsze łzy,
za Tobą tęsknimy już dziś.
Nie zapominaj o nas, prosimy Cię.
Dziś jest ten dzień, gdy posyłamy Cię
w ten misyjny świat
Boliwia wzywa Cię, w Górznie pozostaw serce swe
i dziękujemy Ci za to, że byłeś z nami tu.
Posłuchaj i zostań tutaj wśród nas.
Fragment piosenki, ułożonej przez KSM Górzno.
Ks. Paweł Wysokiński przyznał, że myśl o udaniu się na misje i głoszeniu Ewangelii w Boliwii pojawiła się w jego głowie dwa lata temu. Później była ona przemodlona i przemyślana. Teraz się realizuje. Dziś popołudniu, duchowny wyleciał do Boliwii z lotniska w Warszawie. Jeśli tylko pozwoli mu na to zdrowie, będzie pracował na rzecz misji w Ameryce Południowej przez 6 lat.
O przygotowaniach do misji księdza Pawła Wysokińskiego można przeczytać na blogu Dla Baranka – kliknij tutaj. Tutaj, duchowny planuje także zamieszczać wpisy z Boliwii. Misjonarz zamierza również prowadzić vloga.
ur
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
A czym sobie zasłużył na taką delegację? Jak który miał kobietę to w ramach naprawy do parafii w Polsce na ścianie wschodniej wysyłają. Tam taca jest uboga to i głupoty z głowy wietrzeją, ale tu aż na koniec świata zsyłka. Z Syberii łatwiej wrócić.