
Władze miasta pamiętają tak jak i my wszyscy powódź z marca 2005 roku i wczoraj otwarto zapory przy młynie, aby zapobiec powtórzeniu się tragedii sprzed 4 lat.
Wczorajsze obfite opady śniegu, zapowiadana odwilż i opady deszczu przypominają trochę sytuacje sprzed 4 lat gdy nagła odwilż spowodowała bardzo szybkie podniesienie się stanu wody w Wildze. Na pewno nikt by nie chciał żeby taka sytuacja powtórzyła się i w tym roku. Władze miasta już wczoraj podnieśli wszystkie zapory przy młynie, aby uregulować stan wody w rzece. Jeszcze przed podniesieniem zapór woda z rzeki zaczęła się wylewać na pola w miejscowości Czyszkówek i przy ul. II Armii Wojska Polskiego w Garwolinie.
Miejmy nadzieję że prace jakie zostały wykonane tj. podniesienie mostu na ul. Wyszyńskiego, uregulowanie koryta rzeki i zabezpieczenie wałów nie pójdą na marne i tragedia się nie powtórzy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
jak się buduje dom to trzeba myśleć i nie budować się poniżej poziomu zalewowego rzeki a nie winić burmistrza mieszkaniec myślącej częsci zarzecza
Zeby władze miasta cztery lata temu zrobili ze stawidłami to co teraz też by nie było takiej tragedii.Ważniejsze były ryby a nie koszty jakie poniesione zostały przez powódz.//Zalane osiedle Zarzecze,Stawki ulica Spacerowa Andersa Zieleniak//