
To był czas ciężkiej pracy i wielu wzruszeń - po stronie obdarowanych i wolontariuszy! Weekend cudów dobiegł końca! 85 rodzin z Rejonów Garwolin oraz Wilga - Pilawa otrzymało pomoc przygotowaną przez darczyńców Szlachetnej Paczki! Bez ich hojności oraz zaangażowania wolontariuszy byłoby to niemożliwe!
Tegoroczny Weekend Cudów odbył się pod hasłem: „Razem zrobiliśmy dobro - dziękujemy!” Te dwa dni wymagały od wszystkich wolontariuszy masę nerwów, zaangażowania, ale szczególnie zorganizowania.
Garwolin: Utwierdzeni w przekonaniu, że warto pomagać
Wolontariusze Rejonu Garwolin wcześniej odwiedzili w regionie ponad 70 rodzin, z czego 51 zostało włączonych do tegorocznej Szlachetnej Paczki. One otrzymały pomoc przygotowaną przez darczyńców.
W tym roku magazyn Szlachetnej Paczki rejonu Garwolin mieścił się w hali przy przy Szkole Podstawowej nr 2 w Garwolinie. Po południu w hali wystąpili podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Miętnem, Klub Seniora, Dream Team Cheerleaders i Tadeusz Talarek.
– Wszystkie emocje towarzyszące podczas soboty oraz niedzieli utwierdziły nas w przekonaniu, że warto pomagać. Razem możemy więcej! – podkreśla Jakub Woźniak, Lider Rejonu Garwolin. – Głównymi potrzebami naszych rodzin były: opał, kuchenki, pralki, ale także drobny sprzęt AGD czy żywność i chemia – podsumowuje.
W finale wzięło udział 16 wolontariuszy Rejonu Garwolin Szlachetnej Paczki. W organizacji Weekendu Cudów pomagały także: Starostwo Powiatowe w Garwolinie, Miasto Garwolin, Zespół Szkół Nr 2 im. Tadeusza Kościuszki, Dream Team Cheerleaders Poland, OSP Sobolew, OSP Głosków, OSP Łaskarzew, OSP Miętne, Smile Institute, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Woli Rębkowskiej, Piekarnia Cukiernia w Sulbinach, Dariusz Makulec, Andrzej Rybus-Tołłoczko, Agnieszka Wojdat, KGW w Dąbrowie, Koło Gospodyń Wiejskich w Stodzewiu "Stodzewianki", KGW w Trojanowie, KGW w Rębkowie, Środowiskowy Dom Samopomocy w Miętnem, Klub Seniora przy CSiK w Garwolinie, WTZ Miętne, Tadeusz Talarek, PSP w Wildze, Mała Armia Janosika oraz media.
.Wilga po raz drugi. "To była ciężka edycja"
Już po raz drugi Szlachetna Paczka Rejonu Wilga - Pilawa odbyła się w Wildze. W tym rejonie zostało zgłoszonych 55 rodzin, które zostały odwiedzone przez wolontariuszy. Pomoc dotarła do wybranych 34 rodzin.
Jak informuje Lider Rejonu Magdalena Szychowiak, potrzebna była przede wszystkim żywność, chemia i odzież. W zgłaszanych potrzebach pojawiły się też takie rzeczy jak: poduszka specjalna dla osoby niepełnosprawnej, pralka i lodówka. Darczyńcy dokładali do paczek także opał.
– Mieliśmy dużo osób chorych, część niepełnosprawnych. To była ciężka edycja. Drugi rok byliśmy na Wildze. Rodziny zgłaszały nam MOPS-y, GOPS=y, szkoły. Dużo było nowych osób, których nie mieliśmy przez te 7 lat, bo to jest mój siódmy raz ze Szlachetną Paczką. Szczęście, że nikt nam nie umarł w tym roku, ale jest jedna osoba w krytycznym stanie, w szpitalu – przyznaje.
Stali darczyńcy nie zawiedli
– W finale wzięło udział 4 wolontariuszy oraz kierowcy i kilku wolontariuszy magazynowych, ale w sumie tylko we czwórkę chodziliśmy do rodzin. Teren jest bardzo odległy, bo to jest Wilga - Maciejowice, Osieck i Pilawa. Nie zawiedli nas stali darczyńcy, bo mieliśmy darczyńców, którzy od paru lat są u mnie. Nawet przed naszym słynnym "bębnem" pisali smsy, gdzie jestem, czy dalej działam i nawet brali po dwie rodziny, także to bardzo mi się podoba, że nasi lokalni darczyńcy co roku są z nami. Pierwszy raz mieliśmy też VIPa, czyli wybrał nas duży bank, który przygotował paczkę dla rodziny z trójką niepełnosprawnych dzieci – mówi Magdalena Szychowiak. Dodaje, że wielu obdarowanych nie spodziewało się, że paczki będą tak bogate.
Wiele wzruszeń
– Na razie odchorowujemy te trzy dni, bo to są dość intensywne dni. Dużo wrażeń, wspomnień zostaje, bo te obdarowane rodziny tez z nami zostają. Za pół roku odwiedzamy je i patrzymy, jak ta paczka pomogła tej rodzinie. Oni sami też piszą do nas. Niektórzy byli bardzo wzruszeni hojnością darczyńców, którzy często robili paczki ponad to, co było wypisane w potrzebach rodzin – podkreśla lider Rejonu Wilga - Pilawa.
– Mieliśmy kilka babć, które były tak wzruszone... Jedna powiedziała, że pierwszy raz w życiu, po sześćdziesięciu paru latach, ktoś jej bezinteresownie zrobił paczkę. Dużo mieliśmy takich wzruszeń - z jednej i z drugiej strony, bo my wolontariusze też jesteśmy ludźmi – wyznaje Magdalena Szychowiak.
JS, ur
Zdjęcia: Szlachetna Paczka Garwolin/Facebook, Jakub Woźniak/Facebook, Wilga i okolice
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie