
Dziś do trzech placówek na terenie powiatu trafiły maile z informacjami o rozpyleniu trującego gazu. Wśród nich znalazło się przedszkole Mały Europejczyk, gdzie przeprowadzono ewakuację. Mimo niskiej wiarygodności alarmów, do placówek ściągnięto większą ilość policjantów, którzy razem z policyjnym pirotechnikiem przeszukują budynki. Policjanci sprawdzają m.in., czy nie znajdują się w nich podejrzane, pozostawione przedmioty, pakunki, lub pojemniki z gazem.
– Nad ranem otrzymaliśmy zgłoszenia z trzech placówek oświatowych z terenu powiatu, o otrzymanych mailach z informacjami o rozpyleniu trującego gazu. Wszystko wskazuje na to, że ponownie mamy do czynienia z alarmem kaskadowym, celowo kierowanym do wielu placówek. Jego wiarygodność jest niska, jednak każde takie zgłoszenie jest przez nas skrupulatnie weryfikowane. Do wszystkich tych placówek ściągnęliśmy większą ilość policjantów, którzy razem z policyjnym pirotechnikiem przeszukują budynek i sprawdzają bezpieczeństwo. Między innymi sprawdzamy, czy w budynkach nie znajdują się podejrzane, pozostawione przedmioty, pakunki, lub pojemniki z gazem. Jak do tej pory ustalenia mundurowych wskazują, że są to fałszywe alarmy – informuje sierż. szt. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Jedną z placówek, do których trafił alarm było Publiczne Przedszkole nr 6 Mały Europejczyk w Garwolinie. W przedszkolu, zgodnie zprocedurami, zarządzono ewakuację dzieci i pracowników. Na szczęście alarm okazał się fałszywy.
ur
Zdj. Facebook/Publiczne Przedszkole Nr 6 "Mały Europejczyk"
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie