
Kobiety w ciąży będą mogły w każdym momencie same zrobić KTG bez wychodzenia z domu, a wyniki przesłać do oceny. Projekt będzie realizowany przez SP ZOZ w Garwolinie przy współpracy z firmą medyczną oraz samorządem powiatowym.
– Ten projekt będzie realizowany w naszym powiecie jako pierwszym na Mazowszu i drugim w Polsce – zapowiada dyrektor SP ZOZ Krzysztof Żochowski.
SP ZOZ wprowadza od nowego roku ofertę dla pań, które zdecydują się urodzić w garwolińskim szpitalu. Kobiety w ciąży będą mogły same zrobić badanie KTG bez wychodzenia z domu. Następnie prześlą te dane do centrum opisowego, w którym to badanie zostanie ocenione. Badanie będzie można wykonywać 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu, a zapis ma być niezwłocznie przeanalizowany – najpierw komputerowo, a następnie przez lekarzy. Do obsługi udostępnionego paniom urządzenia wystarczy aplikacja, którą można pobrać bezpłatnie na telefon czy tablet.
– Jeżeli w zapisie KTG pojawi się cokolwiek niepokojącego, to ciężarne panie otrzymają informację zwrotną o potrzebie pilnego kontaktu z oddziałem ginekologicznym, gdzie zapis będzie weryfikowany – wyjaśnia dyrektor.
KTG w domu, szybki wynik i analiza
Zapis KTG jest jedną z metod oceny dobrostanu płodu. Monitoruje czynność serca płodu i czynność skurczową macicy. – Na zapisie możemy przeczytać, czy pacjentka ma skurcze, czy występują one często oraz jak bije serce płodu – wyjaśnia Andrzej Kolano, zastępca ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego.
Andrzej Słomski, autor programu, który wkrótce wystartuje w powiecie, podkreśla że proces rejestracji i obsługa programu są proste. – Badanie trwa 30 minut. Po wykonaniu tego badania pacjentka naciska ikonkę "stop". W tym momencie dane są wysyłane do Centrum Monitoringu Położniczego, gdzie następuje ich automatyczna analiza. Zawiera ona wszystkie parametry medyczne, które są niezwykle użyteczne przy ocenie stanu płodu i ciężarnej –opisuje.
Następnie zapis jest analizowany przez kadrę medyczną, która wystawia swoją dodatkową interpretację. Wyniki są przesyłane pacjentce oraz lekarzowi prowadzącemu. Andrzej Słomski wyjaśnia, że przeciętnie przesyłanie danych z telefonu do centrum monitoringu zajmuje około minuty. Kolejną minutę trwa automatyczna analiza i pacjentka otrzymuje suchy zapis. – Dodatkowo w ciągu 3-5 minut nasza kadra medyczna przegląda zapisy. Jeśli nie ma żadnych wątpliwości, trwa to kilka minut. Przyjęliśmy maksymalny czas reakcji z dużą rezerwą do pół godziny, ale zazwyczaj sprowadza się to do 5-6, maksymalnie 10 minut – tłumaczy. Andrzej Kolano dodaje, że przy pomocy tego zapisu można wcześnie wykryć coś, czego matka sama nie jest w stanie wykryć, obserwując ruchy płodu.
Najpierw przez oddział
Na początku sprzęt będzie dystrybuowany przez oddział ginekologiczno-położniczy. Kobiety, które zechcą skorzystać z projektu, będą mogły po prostu zgłosić się na oddział. – Na początku będziemy pacjentki przyjmowali na pobyt do naszego szpitala. Będą instruowane, jak wykonywać badania. Pod naszym nadzorem będą same je wykonywać i wysyłać. Jak się nauczą, to je wypiszemy i będziemy monitorowali ciążę – zapowiada Andrzej Kolano.
Grzegorz Lewandowski z firmy Carebits, która jest producentem tych urządzeń, podkreśla, że są one innowacyjnym rozwiązaniem telemedycznym w skali światowej. – Jest to najlepsze KTG, co potwierdzają liczne autorytety krajowe – zaznacza.
Jak będzie wyglądała dystrybucja urządzenia w drugim etapie projektu? Jak do pomysłu podchodzą władze powiatu? W jaki sposób będzie finansowany projekt? O tym przeczytacie w przyszłym wydaniu gazety Twój Głos (z 29 grudnia).
Na zdj: dyrektor Krzysztof Żochowski (drugi z prawej), zastępca ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego Andrzej Kolano (drugi z lewej) oraz przedstawiciele firmy Carebits prezentują innowacyjne urządzenie
JS
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie