
Zgłoszenie zadymienia na Alei Legionów, które ograniczało widoczność kierowcom trafiło na policję. Na miejsce przyjechał patrol. Mundurowi sprawdzili, czym właściciel pali w piecu.
Zadymienie na Alei Legionów zgłosili kierowcy, którzy podkreślali, że wjeżdżali dosłownie w szare mleko. Widoczność w tej sytuacji była bardzo ograniczona. Zgłoszenie Czytelnika wpłynęło na policję. Na miejsce przyjechał patrol.
– Dym powstał na skutek rozpalania w piecu w jednym z gospodarstw. Policjanci nie stwierdzili, aby użyto w tym celu niedozwolonych czy szkodliwych materiałów. Pomimo używania przez gospodarza takiego opału jak drewno i węgiel, mimo wszystko doszło do zadymienia. Wpływ na to mogła mieć dzisiejsza pogoda: mgła i brak wiatru – informuje sierż. szt. Małgorzata Pychner z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
ur
Zdj. Monika Antoniuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Mieszkam po sąsiedzku z tym typem który tak zadymił dziś całą ulicę.Jeśli chodzi o ścisłość to p.Wiesław truje nas prawie codziennie ,czy latem ,czy zimą bez litości.Nawet rok temu z tego wszystkiego zaczadział bo się chyba komin zapchał.Straż pożarna ,karetka ,szpital.Przez jakiś czas nawet był spokój ale już chyba o tym zapomniał.Zobaczymy kiedy znowu zacznie nas truć.Pozdrawiam całą redakcję i tak przy okazji mogli byście podać jakiś realny numer telefonu dla mieszkańców gdzie zgłaszać takie sytuacje w naszym mieście.