
Czym jest hejt? Jak bardzo może skrzywdzić? O tym, że z hejtem stykamy się wszyscy niemal na co dzień, o jego różnych formach i o przepraszaniu za wyrządzone krzywdy rozmawiali podczas Dnia Godności wychowankowie Ośrodka Socjoterapeutycznego „Wspólny Dom” w Wildze. Gościem specjalnym spotkania był raper KaeN.
W czwartek 17 listopada w Ośrodku Socjoterapeutycznym „Wspólny Dom” w Wildze odbył się Dzień Godności. W spotkaniu uczestniczył raper KaeN oraz Monika Piasecka, która z projektem jest związana od roku.
W Polsce rozmawiają o godności od 7 lat, na świecie – od dekady
Monika Piasecka przybliżyła uczestnikom wyjątkowego spotkania ideę Dnia Godności oraz jego historię. – Global Dignity jest międzynarodową inicjatywą, propagującą ideę poszanowania godności, jako fundamentalnego prawa człowieka. Idea narodziła się w 2006 roku podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Jej inicjatorzy to trzej przyjaciele – następca tronu Norwegii JKW Książę Haakon, Profesor Pekka Himanen z Finlandii oraz John Hope Bryant, amerykański założyciel stowarzyszenia Operation Hope, którzy tworząc Dzień Godności chcieli podkreślić, jak ważne jest poczucie własnej wartości w życiu młodego człowieka. Dzięki ich działaniom od 10 lat w każdą trzecią środę października, tysiące wolontariuszy rozmawia z uczniami o godności w szkołach na całym świecie. Spotkania jednak nie kończą się na tym jednym dniu, ale trwają aż do zakończenia roku szkolnego 2016/2017. W zeszłym roku akcja dotarła do blisko miliona dzieci w ponad 50 krajach. Od 7 lat w projekcie, realizowanym pro bono przez sieć organizacji wspieranych przez ochotników i ambasadorów, uczestniczy także Polska. Tegoroczna polska edycja projektu koncentruje się na rosnącym problemie hejtu i mowy nienawiści – mówiła Monika Piasecka, która przyznała, że w każdym miejscu, do którego dociera z projektem jest inny odbiór. Inne są reakcje młodzieży i dorosłych. Najważniejsze jest jednak poruszenie tematu, zasygnalizowanie problemu oraz próba dyskusji o nim i wyciąganie wniosków.
Z hejtem stykamy się wszyscy
Podczas dyskusji wychowankowie „Wspólnego Domu” przyznali, że hejt można spotkać wszędzie. W internecie ma największy zasięg, a co za tym idzie rozchodzi się najszybciej i najłatwiej. Wiele osób hejtuje, twierdząc, że internet daje anonimowość. Nastolatkowie zaznaczyli, że spotykają się z hejtem w różnych formach. Bywa to obrażanie innych, pokazywanie swojej wyższości, obrabianie d.. za plecami, bezpodstawna krytyka, naśmiewanie się. Okazało się, że z hejtem stykamy się wszyscy. Wielu wychowanków ośrodka było hejtowanych, ale sami też hejtowali, chociaż do tego trudniej się przyznać.
W rozmowie stale uczestniczył KaeN, który opowiedział historię z własnego życia. Raper przyznał, że zdarzało mu się hejtować, być może dlatego, że od najmłodszych lat sam był hejtowany. Bardzo często jego działania spotykały się z dezaprobatą otoczenia. W Wildze opowiedział o swoim koledze z lat szkolnych.
Jeśli wyrządziliście komuś krzywdę, fajnie jest przeprosić
– Zacząłem rapować mając 12 lat. Minęło parę lat. On chodził z nami do szkoły. Zawsze go szanowałem, lubiłem chłopaka, był w naszym towarzystwie, ale zawsze, gdy jesteśmy w grupie znajdzie się osoba, z której można sobie porobić jakieś kawały. Wydawało mi się, że robiliśmy sobie żarty... On też zaczął rapować. My już byliśmy osobami, które miały staż 5-6 letni. On dopiero wchodził w ten świat rapowania, pisania. Gdzieś tam się z niego nabijaliśmy, śmialiśmy się z niego. Dla nas nie znaczyło to wiele, bo nie chcieliśmy go skrzywdzić tym, ale jak się okazało on po latach zboczył z właściwej drogi, zaczął nadużywać środków odurzających. Mocno popłynął w używki. Kiedyś, skontaktował się przez Skype"a z naszym wspólnym kolegą. Był mocno naćpany wtedy, ale wylał z siebie to, że pamięta, że się z niego nabijaliśmy. To, co dla nas było czymś nic nie znaczącym w nim siedziało przez lata. Czuł, że wyrządzono mu krzywdę. Później, przez narkotyki zaczęło się niedobrze dziać z jego głową. Wymyślił historię, że pojedzie do mnie do Warszawy, że ja mu pomogę osiągnąć jakąś karierę, że poznam go z Sokołem. Po prostu narkotyki zaczęły robić mu kiełbie we łbie, żył w jakiejś innej rzeczywistości. Spotykał naszych wspólnych znajomych i ciągle im powtarzał, że już jest spakowany, że jedzie na podbój rynku muzycznego. Dojechał do Warszawy, tylko nie zdążył się ze mną skontaktować, bo wyskoczył z 10 piętra i tak się zakończyło jego życie, jego przygoda. Ja niestety nie mogę go przeprosić za to, jaką krzywdę mu wtedy wyrządziliśmy, chociaż bardzo bym chciał. Więc jeśli komuś wyrządziliście krzywdę, nie wiedzieliście o tym nawet przez lata, a dowiedzieliście się, to fajnie jest przeprosić taką osobę, bo czasami wychodzi tak, że nie mamy okazji do tego. Ja już nie mogę go przeprosić, a bardzo bym chciał. Nic już z tym nie zrobię – wyznał KaeN.
– Wszyscy hejtujemy. Nikt nie jest święty, ale zawsze można kogoś przeprosić – podkreślała Monika Piasecka. – Ja kiedyś nie znałem słowa przepraszam. Myślałem, że to wszyscy powinni mnie za coś przeprosić tak naprawdę. Byłem głupi – przyznał raper.
W Polsce za organizację Dnia Godności odpowiada fundacja Global Dignity Poland. Działania Fundacji zostały objęte patronatem honorowym Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka.
Akcja obejmuje swoim zasięgiem ponad 60 krajów na całym świecie. Od pierwszego Dnia Godności, który miał miejsce w Kanadzie, idea dotarła do ponad 1.5 miliona dzieci całym świecie. W 2016 roku wolontariusze Global Dignity dotrą do ponad 500 tysięcy dzieci.
(ur) 2016-11-29 16:28:42
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie