Spór wokół stanowiska dyrektora garwolińskiego szpitala. Kurowska: To nie jest przywrócenie do pracy [WIDEO]

We wtorek, 13 maja, podczas konferencji prasowej, starosta powiatu garwolińskiego Iwona Kurowska odniosła się do kontrowersji związanych z decyzją o rozwiązaniu stosunku pracy z dotychczasowym dyrektorem SP ZOZ w Garwolinie, Krzysztofem Żochowskim oraz do decyzji sądu w tej sprawie.

Konsekwencją decyzji zarządu powiatu garwolińskiego o rozwiązaniu stosunku pracy z dotychczasowym dyrektorem Krzysztofem Żochowskim w trybie artykułu 52 było podjęcie uchwały powołującej na pełniącego obowiązki dyrektora Michała Rękawka do końca maja 2025 roku oraz rozpoczęcie przygotowań do uruchomienia procedury konkursowej mającej na celu wyłonienie dyrektora SP ZOZ w Garwolinie.

– 29 kwietnia 2025 r. Sąd Rejonowy w Siedlcach, na wniosek pana Krzysztofa Żochowskiego, wydał postanowienie zabezpieczające. Takie postanowienie polega między innymi na udzieleniu zabezpieczenia roszczenia w ten sposób, że nakazał pozwanemu, to jest SP ZOZ, dalsze zatrudnienie na poprzednich warunkach do czasu prawomocnego zakończenia procesu - poinformowała starosta. - To, co się wydarzyło i to, czego dotyczy postanowienie sądu, to nie jest przywrócenie do pracy, a tak to jest przedstawiane przez media i przez samego zainteresowanego. Jest to jedynie środek zabezpieczający interes pana Krzysztofa Żochowskiego do czasu wydania prawomocnego wyroku - dodała podczas konferencji.

Iwona Kurowska podkreśliła, że nie ma wyroku sądu przywracającego Krzysztofa Żochowskiego do pracy.

-  Warto kilka rzeczy wypunktować. Po pierwsze postanowienie sądu w ogóle nie odnosi się do zarzutów, które pojawiły się w uchwale o odwołaniu pana Krzysztofa Żochowskiego z funkcji dyrektora szpitala. Po drugie postanowienie sądu jest działaniem tymczasowym. Po trzecie zatrudnienie kierownika jednostki, jaką jest szpital, należy do wyłącznych kompetencji zarządu powiatu, reprezentowanego przez przewodniczącego zarządu powiatu i w tym momencie zarząd powiatu został zupełnie pominięty - mówiła Iwona Kurowska.

Sytuacja wokół szpitala jest skomplikowana, a starosta wskazała na trudności wynikające z przepisów dotyczących ochrony pracowników objętych szczególną ochroną. – Te przepisy są relatywnie nowe. Nie są spójne, rodzą różnego rodzaju komplikacje i zespół radców prawnych bardzo wnikliwie je analizuje – przyznała.

Dodała również, że zarząd powiatu garwolińskiego nie jest w tej sprawie stroną, co dodatkowo utrudnia działania. Mimo to, jak zaznaczyła, władze powiatu będą dążyły do wyjaśnienia sytuacji prawnej oraz zapewnienia stabilnego funkcjonowania szpitala.

Starosta zwróciła również uwagę na sytuację panującą w szpitalu, gdzie, jak powiedziała, w godzinach pracy dochodziło do organizowania wieców i spotkań personelu. Wyraziła swoje zaniepokojenie, podkreślając, że „szpital to miejsce, w którym leczą się mieszkańcy naszego powiatu, w którym pacjenci oraz personel medyczny powinni czuć się bezpiecznie, i w którym powinny być przestrzegane przepisy prawa”.

W obliczu obecnej sytuacji Iwona Kurowska zadeklarowała, że celem działań zarządu powiatu jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa pacjentów i sprawnego funkcjonowania placówki.