Jak zapobiegać uszkodzeniom słuchu w zgiełku codziennego życia?

Hałas to jedna z częstych przyczyn ubytku słuchu u osób dorosłych, ale także u dzieci i młodzieży. Częste, systematyczne narażanie się na hałas powyżej 85 decybeli może powodować trwałe zmiany w narządzie słuchu i nieodwracalne uszkodzenia oraz ubytki, których nie będzie można już naprawić. Świadome i poważne potraktowanie tego problemu — nie tylko przez osoby bezpośrednio narażone na hałas — może stanowić środek prewencyjny przed skutkami hałasu. Jak postępować, by cieszyć się dobrym słuchem przez całe swoje życie?

Uszkodzenia słuchu, z jakimi może borykać się człowiek, mogą dotyczyć ucha zewnętrznego, środkowego, wewnętrznego oraz dalszych odcinków odpowiedzialnych za przetwarzanie dźwięków. W sytuacji, gdy chce się uniknąć uszkodzeń słuchu, upewnić co do kondycji narządu słuchu bądź gdy ubytki są już zauważalne, należy skontaktować się np. z dobrym i doświadczonym laryngologiem we Wrocławiu.

W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na zabawki i przedmioty codziennego użytku, jakimi otacza się dziecko. Wiele gadżetów i akcesoriów może bardzo negatywnie wpływać na słuch dziecka, w szczególności, gdy są one umiejscowione w odległości kilkunastu, kilkudziesięciu centymetrów od głowy dziecka. Przykładem mogą być piszczące zabawki, głośne grzechotki, które wbrew pozorom często emitują dźwięki nawet powyżej 100 decybeli. Dorosły człowiek może nie do końca zdawać sobie z tego sprawy. Należy mieć na uwadze ten aspekt przy wyborze kolejnych zabawek i upewni się co do natężenia hałasu, jaki wydają.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, iż ich dzieci są narażone na bardzo wysoki poziom hałasu w szkołach i przedszkolach. Jest to jednak spowodowane nie tyle samym gwarem, jaki powodują dzieci, ale także lokalizacjami, w jakich buduje się placówki oświatowe. Wyciszenie pomieszczeń można osiągnąć przez zaplanowanie odpowiedniej akustyki wnętrza, zastosowanie paneli zapobiegających odbijaniu się dźwięków od pustych ścian i umożliwiających ich pochłanianie.

Ubytki i uszkodzenia słuchu u osób w wieku nastoletnim są najczęściej powodowane zbyt głośnym słuchaniem muzyki, korzystaniem z odtwarzaczy o niekontrolowanym natężeniu dźwięku oraz słuchawek dousznych. Te ostatnie szczególnie mocno uszkadzają słuch, ponieważ emitowany przez nie dźwięk nie ma szans na rozprzestrzenienie się i rozproszenie — od razu uderza w narząd słuchu. Im dłuższa ekspozycja na hałas i im większe osobiste predyspozycje oraz wrażliwość na dźwięki, tym szybciej można doczekać się zaburzeń w omawianym narządzie.

Aby zapobiec tego rodzaju ubytkom słuchu, należy skrócić czas słuchania muzyki z pomocą słuchawek dousznych lub zrezygnować z nich na rzecz słuchawek nausznych bądź głośników. To ważne, by skrócić czas słuchania muzyki i nie przebywać w bezpośredniej bliskości z głośnikami emitującymi głośne dźwięki, np. w dyskotekach, pubach i klubach.

U osób dorosłych do uszkodzeń i ubytków słuchu może dochodzić wraz z wiekiem. Progresja negatywnych zmian może być powolna, nie od razu zauważalna. Dopiero gdy osiągnie pułap wyraźnie utrudniający codzienną komunikację, pacjent zastanawia się nad sięgnięciem po pomoc specjalistyczną.

Zdarza się jednak, iż uszkodzenia wynikające z wieku mogą ulec przyspieszeniu z powodu kilku czynników środowiskowych, na jakie człowiek ma wpływ. Mowa tutaj np. o narażaniu się na duży hałas w pracy, korzystanie z leków ototoksycznych czy palenie papierosów. Są to jednak kwestie, którymi można zająć się osobiście i zadbać o wprowadzenie zdrowych zmian w swoim życiu. Przykładowo, w warunkach pracy niekorzystnych dla słuchu warto nosić specjalne ochronniki słuchu, a na co dzień starać się zrezygnować z uzależnienia od nikotyny i innych tego typu używek. Co do leków, należy skonsultować się z lekarzem w tej kwestii. Warto jednak pamiętać, że ich skutkiem ubocznym może być degeneracyjny wpływ na funkcje ucha wewnętrznego.

Artykuł sponsorowany.