
Jakie było zdziwienie kibiców oraz piłkarzy Fenixa, kiedy po 20 minutach targany problemami Orzeł Unin wygrywał różnicą dwóch goli
W 13 minucie prowadzenie ekipie Janusza Kowalskiego dał Piotr Poszytek. Poprawił Denis Dobrowolski. - To był znakomity początek, ale trzeba pamiętać, że mecz trwa półtorej godziny, a nie tylko chwilę. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jedziemy na boisko czołowego zespołu w tabeli. Miejscowi potwierdzili, że miejsce w czubie stawki nie jest przypadkowe - mówi opiekun uninian.
Zespół z Siennicy zdołał doprowadzić do wyrównania jeszcze przed zmianą stron. Po kwadransie drugiej połowy prowadził już różnicą dwóch trafień. Skończyło się wysoką porażką. - Brak punktów z Fenixem można było wkalkulować w straty. Próbowaliśmy, ale to było za mało na lepszą ekipę - dodaje.
Wektra poprawi z Orłem?
Przed naszą ekipą równie trudne zadanie. Do Unina przyjedzie dziś lider Klasy Okręgowej. W weekend Wektra nie dała szans Promnikowi Gończyce. Zespół Marcina Żaka "przyjął" sześć bramek. - Tylko głupi nie wie, kto będzie faworytem. Z drugiej strony drużyna ze Zbuczyna "musi", a my "możemy" - mówi Kowalski.
Fenix Siennica - Orzeł Unin 7:3 (2:2)
Bramki: Markowski 33', Matak 41', 85', Szczęsny 51', 89', Piętka 56', Słowik 81' - Poszytek 13', 87', Dobrowolski 20'.
Orzeł: Kielak (85' Błachnio) - Dróżdż (68' Górski), Hassan, Kowalski (77' P. Wielgosz), Mikulski, Dobrowolski, Modras (61' Osiak), Poszytek, Rękawek (60' R. Wielgosz), Przebinda (52' Nowak), Żaczek.
fot. Sebastian Majewski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie