Zaniepokojony mężczyzna zgłosił brak kontaktu z partnerką. Na osiedlu pojawili się policjanci, strażacy i medycy. Gdy służby miały siłowo otwierać drzwi, wydarzyło się coś niespodziewanego...
W czwartek (6 listopada 2025r.), po godz. 22, w jednym z mieszkań na osiedlu w Garwolinie doszło do niepotrzebnej interwencji służb ratunkowych. Mężczyzna zgłosił brak kontaktu ze swoją partnerką, która – jak twierdził – mogła potrzebować pomocy medycznej.
Niepokojąca relacja partnera
– Według relacji zgłaszającego, kobieta przebywająca w mieszkaniu, miała problemy z ciśnieniem, leczyła się na inne schorzenia, a dodatkowo była pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wskazywał, że mogło dojść do zasłabnięcia. Drzwi były zamknięte, a próby nawiązania kontaktu nie przynosiły rezultatu – informuje podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie.
Kobieta otworzyła drzwi
Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, strażaków i medyków. Służby przygotowywały się do ewentualnego siłowego wejścia do lokalu, obawiając się o życie kobiety.
– Tuż przed podjęciem działań ratunkowych, kobieta sama otworzyła drzwi. Jak się okazało, była przytomna i nie wymagała pomocy medycznej. Nie chciała jednak wpuścić swojego partnera do mieszkania, co było powodem całego zamieszania – relacjonuje rzeczniczka garwolińskiej policji.
Policjanci zakwalifikowali interwencję jako bezzasadną. W sprawie zostały wszczęte czynności wyjaśniające.
Funkcjonariusze przypominają, że każda interwencja angażuje zasoby, które mogą być potrzebne w rzeczywistych sytuacjach zagrożenia życia.
KPP Garwolin, oprac. ur
Zdj. poglądowe: archiwum eGarwolin
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie