Reklama

Piotr Strzeżysz o ekstremalnym podróżowaniu w GCAK

W niedzielę 22 maja w Gminnym Centrum Animacji Kultury w Sulbinach odbyło się spotkanie z Piotrem Strzeżyszem. Podczas pokazu slajdów z drogi, miłośnik ekstremalnych podróży na rowerze opowiadał o Panamie i Kolumbii.

 

"Podróżować nie po to, aby dotrzeć do celu, lecz aby dojechać jak najpóźniej, aby nie dojechać, o ile to możliwe, nigdy" C. Magris

Piotr Strzeżysz to autor książek: „Powidoki”, „Campa w sakwach” i „Makaron w sakwach"", ,,Sen powrotu”, wydanych nakładem Wydawnictwa Bezdroża. Skończył kilka szkół, studiował na kilku kierunkach, pracował w różnych miejscach, m.in. na budowie, w bibliotece i w kilku szkołach. Od lat realizuje marzenie zwiedzenia świata na rowerze, łącząc pasję podróżowania z fotografią i pisaniem. Przejechał kilkadziesiąt krajów na pięciu kontynentach. Tak pisze o sobie: "Przewłóczyłem się przez kawałek świata, ale ciągle coś gdzieś mnie pcha. Są chwile, kiedy myślę, że pewnego dnia się zatrzymam. Ale potem zasypiam, śnię o lataniu i wiem, że sam nigdy tego nie zrobię. Taka karma".

W 2014 r. Piotr odebrał KOLOSA 2014 w kategorii podróże: za wytrwałość w próbach odnalezienia życiowej prawdy w podróży i odwagę przyjmowania tego, co przyniesie droga. W 2015 roku książka „Powidoki” zdobyła nagrodę "Bursztynowego Motyla" w Konkursie im. Arkadego Fiedlera oraz nagrodę Magellana w kategorii najlepsza książka podróżnicza.

 

Stale w drodze – gdzieś, dokądś

Piotr Strzeżysz jest już stałym gościem w GCAK w Sulbinach. W minioną niedzielę podróżnik zaprezentował pokaz, który nosił nazwę "Wszystko się może przytrafić, czyli rowerem przez Panamę i Kolumbię". – Chociaż wycieczka Piotra zaczęła się w Panamie, to na pokazie słuchaliśmy głównie opowieści o chwilach spędzonych w Kolumbii. Dwa nieśpieszne miesiące szwendania się po bezdrożach, kubańscy uchodźcy, gościna u kotów, (z którymi spędził prawie miesiąc na działce w 2013 roku), karnawał w maleńkiej Margaricie, poszukiwania morskiego żółwia i niezliczone rozmowy z niezmiernie gościnnymi mieszkańcami. A nad tym wszystkim droga – gdzieś, dokądś – rozgrzana słońcem i ciepłem, którym Piotr spróbuje podzielić się z publicznością podczas pokazu. A na deser, poza zdjęciami kolumbijskich specjałów i najróżniejszych ciekawostek - szczypta melancholii i refleksji, od których czasem trudno uciec w podróży – opowiada Kinga Smak, dyrektor GCAK.

 

(Inf. pras., oprac. ur) 2016-05-27 17:18:45

Aplikacja egarwolin.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo eGarwolin.pl




Reklama
Wróć do