
Zmiany zachodzą w wystroju i funkcjonalności kościoła w Mariańskim Porzeczu. Prace konserwatorskie wykonał konserwator zabytków mgr Andrzej Mrozowski, a pracami stolarskimi zajął się Marek Osiadacz.
Najwięcej zmian zaszło w kruchcie – wypełnił ją napis z Księgi Kapłańskiej "Świętymi bądźcie, bo ja jestem święty”. W kruchcie stanęły też figury Serca Pana Jezusa, św. Teresy, św. Franciszka, św. Michała Archanioła, św. Doroty (patronki ogrodników i sadowników) i Jana Pawła II. (Ten ostatni w kolorze złota stał przed kościołem – teraz przeniesiony został do jego wnętrza, po uprzednim nadaniu mu barw).
Figury ustawiono na stylizowanych, drewnianych postumentach, nawiązujących fakturą do starego drewna ścian przedsionka. Prace przy figurach (konserwacje, polichromie i złocenia) wykonał konserwator zabytków mgr Andrzej Mrozowski, który pracuje w kościele od kilku lat.
Postumenty pod rzeźby są dziełem stolarza Marka Osiadacza. Jest także twórcą drzwi prowadzących do nawy głównej, które pozwolą utrzymać w kościele wyższą temperaturę w zimie i ograniczą przeciągi. Ostatnimi (w tym czasie, lecz nie ostatnimi w ogóle) elementami o jaki zadbał w kruchcie ks. proboszcz Jan Krajewski MIC to lisice, czyli pionowe belki, utrzymujące w pionie ściany. Zlecił ich naprawę i pomalowanie.
W prezbiterium za obejściem kończą się naprawy polichromii, którymi zajmuje się konserwator Andrzej Mrozowski. W transepcie nad chrzcielnicą pojawił się nowy element – posrebrzony gołąb – przedstawienie Ducha Świętego.
(info: Andrzej Mrozowski i Jan Krajewski MIC, foto: Andrzej Martynowicz, facebook.com/wilgaiokolice, oprac. red)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie