
Piłkarze z Łaskarzewa ulegli 1:3 Bugowi Wyszków. Przy stanie 0:3 Albert Siembora nie wykorzystał rzutu karnego.
- Mecz z Bugiem to był kolejny mecz z zespołem z czołówki ligi. O ile pierwsza połowa, a bardziej okres między 20 a 45 minutą wskazywał na to, że rywal spokojnie wygra to spotkanie, o tyle po końcowym gwizdku czujemy niedosyt. W tym meczu potrafiliśmy narzucić przeciwnikowi swoje warunki i po przerwie dyktować tempo gry. Ostatecznie przegrywamy mimo, że z obrazu spotkania zasłużyliśmy na chociaż punkt. Niestety, za styl punktów się nie dostaje i wygrał zespół bardziej wyrachowany i ograny na tym poziomie rozgrywkowym. Przed nami ostatni mecz z Polonią Warszawa, a co będzie dalej z naszą drużyną? To wszystko okaże się z czasem - mówi tajemniczo Mateusz Pawelec, kierownik Promnika.
Promnik Łaskarzew - Bug Wyszków 1:3 (0:2)
Bramki: Sadowski 83′ - Waszak 22′, Nasiadka 35′, Woźnica 70′
Promnik: Gałkowski - Faye, Sadowski, Jaworski, Jasiński, (83′ Szczypek), H. Świder (76′ A. Korycki), Kaczyński (62′ Pałasz), Piętka, Grabowiec, Siembora, Bogucki.
Więcej w środę w Twoim Głosie. Zapraszamy do lektury.
fot. Patrycja Łazarczyk
Mateusz Połynka tel. 516 019 184
Masz temat sportowy? Dzwoń!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie