Pułapki zakupowe. Czym nas kuszą marketerzy?

Podczas robienia zakupów, klient spotyka się z ogromną ilością promocji i okazji zachęcających do wydawania pieniędzy na każdym roku. Oko świadomego konsumenta, jest w stanie wyłapać sprytne zabiegi marketingowe. Jak rozróżnić prawdziwe okazje od zręcznie stworzonej reklamy?

Wybierając się do sklepu, warto znać zabiegi stosowane przez speców marketingu. Świadomy klient jest w stanie samodzielnie ocenić prezentowaną mu ofertę i na tej podstawie podjąć decyzję zakupową. Łatwo dać się porwać radosnemu nastrojowi promocji. oferty  prezentowane przez uśmiechniętych sprzedawców mają za zadanie przede wszystkim skłonić nas do tego, abyśmy wydali więcej pieniędzy niż zamierzaliśmy.

Gratisy, próbki, testery

Te pułapki najczęściej spotkamy w drogeriach i sklepach spożywczych. Ekspedientki zachęcają do przetestowania produktu: demonstrując tester, rozdając darmowe próbki, czy zapraszając na degustacje. Ta taktyka bazuje na podstawowych ludzkich odruchach – naturalnym jest, że w takich sytuacjach odczuwamy potrzebę odwdzięczenia się. Klient czuje się zobowiązany, a stąd już tylko krok do zakupu prezentowanej rzeczy.

Podobnie działa dawanie gratisów za zakup – uruchamia w głowie potencjalnego klienta mechanizm nagrody. Łatwo jest ulec tej pokusie i dobrać dodatkowe  produkty po to, aby zostać nagrodzonym przez sprzedawcę gratisem. Dwa produkty w cenie trzech brzmią kusząco, ale pamiętajmy, że wciąż płacimy za nie dwa razy więcej, niż mieliśmy w planach.

Promocje przy kasie

Coraz więcej sklepów wprowadza dodatkowe oferty proponowane przy kasie. Sprzedawcy mają obowiązek proponować je klientom, dlatego licz się z tym, że zanim zapłacisz za zakupy usłyszysz propozycję skorzystania z kolejnej promocji. W tym przypadku może nas uratować jedynie nasza asertywność. Warto być wyrozumiałym w stosunku do sprzedawców – są oni kontrolowani, a to czy realizują strategię sprzedażową sklepu jest poddawane ścisłej ocenie.

Kiedy planujemy większe zakupy, nic nie stoi na przeszkodzie temu, abyśmy zapłacili używając karty kredytowej. Np. w Santander Consumer Banku, korzystając z TurboKARTY możemy liczyć np. na 1% zwrot za płatności w sklepach, nawet do 30 zł miesięcznie. Z mnogością promocji, możemy się spotkać również przy wyborze tego środka płatniczego. Warto edukować się w zakresie  sztuczek jakie marketingowcy stosują dla zwiększenia sprzedaży. Jeżeli będziemy wiedzieli na co zwracać uwagę,  o wiele łatwiej wybierzemy ofertę skupiając się na tym, na czym rzeczywiście nam zależy.