
Mimo połączonych działań strażaków i lekarza lotniczego pogotowia ratunkowego nie udało się uratować życia 40-latka, który nieprzytomny znajdował się w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Senatorskiej w Garwolinie. Mimo prowadzonej reanimacji mężczyzna zmarł.
Dziś, tuż przed godziną 9.00 rano, do służb ratunkowych trafiło zgłoszenie o nieprzytomnej osobie, znajdującej się w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Senatorskiej w Garwolinie. Na miejsce został zadysponowany jeden zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie. Zastęp z OSP Garwolin został zadysponowany do Szpitala Powiatowego w Garwolinie, gdzie wylądował śmigłowiec LPR z lekarzem. Strażacy przetransportowali lekarza na ulicę Senatorską, gdzie już trwała walka o życie 40-letniego mężczyzny.
– W momencie, kiedy przybyliśmy na miejsce, pogotowia ratunkowego nie było. Strażacy zastali osobę nieprzytomną bez funkcji życiowych i przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Do czasu przybycia lekarza lotniczego pogotowia ratunkowego z OSP Garwolin, strażacy wykonywali resuscytację krążeniowo-oddechową. Reanimowali mężczyznę około 25 minut. Następnie, mężczyzna został przekazany pogotowiu, które dalej prowadziło resuscytację. W konsekwencji lekarz stwierdził zgon – informuje kpt. Sebastian Świąder z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie.
– 40-letni mężczyzna dostał ataku padaczki, najprawdopodobniej alkoholowej. Była to osoba znana policji, która nadużywała alkoholu – dodaje asp. szt. Marek Kapusta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
ur
Zdj. poglądowe: arch. eG
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie